Budują nową Europę

Justyna Steranka

publikacja 02.01.2014 21:52

Młodzież z naszej diecezji wróciła z Europejskiego Spotkania Młodych Taizé. Łącznie w spotkaniu wzięło udział ponad 100 osób z Koszalina i Słupska.

Budują nową Europę Młodzież z Koszalina na spotkaniu w Strasburgu ks. Krzysztof Karwasz

Dwa autokary pełne młodzieży wyruszyły po świętach do Strasburga, gdzie odbywało się Europejskie Spotkanie Młodych Taizé. Dla wielu z nich było to kolejne spotkanie, ale byli też tacy, którzy pojechali po raz pierwszy.

- Pierwszy raz byłam na tym spotkaniu, ale wrażeń nie da się opisać. Poznałam wielu ludzi z całej Europy, którzy są otwarci, pomocni i chcą dzielić się wiarą - mówi Adrianna Rosa. Najbardziej poruszyła ją modlitwa w ciszy. - Rzadko się spotykałam wcześniej z taką formą. Na początku to było bardzo trudne, nie wiedziałam, jak skupić się na modlitwie. Było sporo czasu, a wszyscy milczeli. Dopiero za którymś razem doceniłam jej sens - przyznaje licealistka.

Ula Frymark na co dzień studiuje w Poznaniu. Było to dla niej czwarte spotkanie. - Kiedy jedzie się kolejny raz, ma się pewne oczekiwania. Coś się porównuje, czegoś innego oczekuje albo samemu chce się coś wnieść. W tym roku zaskoczyła mnie atmosfera, choć przecież wiem, czego mogę się spodziewać. Za każdym razem zaskakują mnie też ludzie, którzy są otwarci i chętni do pomocy - wyjaśnia. Najbardziej poruszające były dla niej wizyty w meczecie i synagodze. - Cieszę się, że była okazja poznać w praktyce dialog międzyreligijny. Synagoga i meczet to miejsca, które w Polsce nie są dostępne na co dzień. Tam można poszerzyć horyzonty i dowiedzieć się czegoś nowego o wyznawcach innych religii.

Budują nową Europę   Była też międzynarodowa Msza św. ks. Krzysztof Karwasz Dla Krzysztofa Berlińskiego było to drugie spotkanie. - Podróż fizycznie była bardzo męcząca, ale duchowo było to bardzo budujące wydarzenie. Była wspólna modlitwa, ale też spotkania w grupach tematycznych. Spędzaliśmy też sylwestra w parafiach na obrzeżach Strasburga. Przed północą modliliśmy się w kościołach parafialnych, potem wyszliśmy na zewnątrz, oglądaliśmy fajerwerki. Wtedy rozpoczęła się zabawa przygotowana przez francuskich gospodarzy - dzieli się wrażeniami.

Organizatorem wyjazdu był ks. Andrzej Pawłowski. - Byłem na spotkaniu dziewiąty raz. Mimo że są bardzo podobne, to za każdym razem jest inaczej, bo tworzą je ludzie. Strasburg bardzo nas zaskoczył gościnnością. Poza tym mieliśmy dużo czasu na przemyślenie pewnych rzeczy, na medytację, co było też ważne dla mnie jako księdza - przyznaje ks. Pawłowski. - Mieliśmy kontakt m.in. z protestantami. Dzięki temu mogliśmy wyjaśnić młodzieży różnice i pomóc im bardziej zrozumieć chrześcijaństwo jako całość. Piękne było to, że są rzeczy, które nas różnią, ale jako chrześcijanie możemy wspólnie się modlić, pochylić się nad najbardziej potrzebującymi. Pomimo różnic, możemy wspólnie budować nową Europę na wartościach chrześcijańskich - dodaje duszpasterz.

Opiekunami byli też ks. Piotr Kozłowski i ks. Krzysztof Karwasz. Ten drugi był na spotkaniu po raz 13. - To, co mnie tam porusza, to dobra młodzież, której nie pokazuje się na co dzień w mediach. Młodzież, która jest kulturalna, nie niszczy, nie kopie, która umie się zachować, jest radosna. Oni wiedzą, po co przyjechali - mówi duszpasterz.

Do Strasburga pojechała także młodzież z koszalińskiego i słupskiego duszpasterstwa akademickiego.

Elżbieta Mazgaj mówi, że największe wrażenie zrobiła na niej adoracja w sylwestrowy wieczór. - Nie wiem, ile czasu spędziłam na tej modlitwie, ale całe moje życie przeleciało mi przed oczami. Wzruszyłam się bardzo. Byłam w szoku, nie wiedziałam, co się dzieje. Ta modlitwa i spotkanie w ogóle pomogły mi uporządkować pewne sprawy, mam teraz mnóstwo pomysłów na siebie na następny rok - przyznaje. To był dla niej trzeci wyjazd na Taizé. - Przyznam, że pojechałam bez oczekiwań, ale z konkretną intencją. Chciałam spędzić czas ze znajomymi, ale spotkanie przerosło moje oczekiwania.

Łukasz Marciniak był na Taizé po raz pierwszy. - Na początku nie bardzo mi się podobało. Chciałem "fajerwerków", ale ich nie było. Potem jednak wszystko było zupełnie inaczej. Najbardziej przeżyłem modlitwę adoracyjną przy krzyżu, a niełatwo było się tam dostać. Bardzo dużo dały mi też spotkania w grupach dyskusyjnych. Spotkałem tam dziewczyny z Włoch, które poświęcają wakacje nie na zabawę, tylko na pomoc innym. Tak samo ludzie z Norwegii, którzy poświęcają wolny czas na wolontariat. To robi wrażenie - mówi.

Budują nową Europę   Był czas nie tylko na modlitwę. Na zdjęciu młodzież z duszpasterstwa akademickiego ks. Tomasz Roda Asia Lipiecka przyznaje, że nie wyobraża sobie inaczej spędzać sylwestra niż właśnie na Taizé. - Byłam w tym roku szósty raz na spotkaniu. Pojechałam trochę z przyzwyczajenia. To jest kolejny etap na mojej drodze wiary - wyjaśnia. - W tym roku bardzo dużo tam przeżyłam i muszę to sobie spokojnie poukładać. To ciekawe, bo przez całe Taizé zastanawiałam się, czy tym razem to spotkanie mi coś da. Ale ostatniego dnia dostałam pstryczka w nos i zrozumiałam, że Pan Bóg znowu coś dla mnie przygotował.

Ze studentami ze Słupska i Koszalina do Strasburga pojechali ks. Tomasz Roda i ks. Łukasz Bikun. - To, co mnie tam nakręca i daje pomysły na życie, to ciągłe pragnienie poszukiwania u ludzi, z którymi się tam spotykam. To poszukiwanie jest wpisane w każdego człowieka, we mnie też. We Francji zobaczyłem też radość parafian, u których mieszkaliśmy. Radość wynikała z tego, że są młodzi księża, bo tam jest gorzej z powołaniami - tłumaczy ks. Roda. - Tegoroczne doświadczenie było ważne dla mnie jako księdza. Zrozumiałem tam na nowo, że sakrament to jest Chrystus, który nas gromadzi. Poza tym za każdym razem urzeka mnie, że w każdym sercu, nieważne czy to Niemiec, Francuz czy Portugalczyk, jest pytanie o wiarę: jak kochać, jak wierzyć, gdzie budować nadzieję mojego życia. A właśnie w Kościele można znaleźć odpowiedź na te pytania.

Europejskie Spotkania Młodych Taizé odbywają się od 1978 r. Są to modlitewne spotkania ekumeniczne nazywane "Pielgrzymką Zaufania przez Ziemię". Czterokrotnie odbywały się w Polsce, ostatnio w 2009 r. w Poznaniu. W przyszłym roku wspólnota Taizé zaprasza młodzież do Pragi.