Randka z Panem Bogiem

Justyna Steranka

publikacja 15.02.2014 09:28

Szkoła Nowej Ewangelizacji postanowiła pokazać w centrum handlowym, kto jest jej największą miłością.

Randka z Panem Bogiem Diakonia Tańca zjeżdżała na występy... ruchomymi schodami Justyna Steranka /GN

W piątkowy wieczór scena w centrum handlowym w Koszalinie zamieniła się w parkiet. Szkoła Nowej Ewangelizacji Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej przygotowała pokazy taneczne, a także loterię. W zabawie mógł wziąć udział każdy, kto chciał. Chętnych nie brakowało. Wszystko zaczęło się od tajemniczo brzmiącego flashmobu, który można obejrzeć TUTAJ.

Potem był pokaz Diakonii Tańca SNE oraz wspólna zumba. Wszystko po to, by dać świadectwo o miłości Pana Boga.

- Obejrzałam w telewizji program, w którym Diakonia Tańca zachęcała, by wziąć udział we flashmobie. Postanowiłam przyjechać z uczennicami i zatańczyć. Jak widać, nie tylko młodzi ludzie się zaangażowali, ale także starsi - uśmiecha się Ewa Horanin, nauczycielka ze Sławoborza. - Uważam, że to bardzo dobry sposób mówienia o Panu Bogu. Młodzi ludzie kochają muzykę a muzyka przybliża do drugiego człowieka, więc do Boga tym bardziej. Pewne grupy pewnie będzie to bulwersowało, jak można chwalić Boga śpiewając i tańcząc, ale coraz więcej jest osób, które pokazują to, co czują, właśnie w taki sposób - przyznaje.

- Pani Ewa nam powiedziała, że w Koszalinie będzie walentynkowy taniec dla Pana Boga. Nie wiedziałam, gdzie jest centrum handlowe, ale się zawzięłam i ściągnęłam z Internetu filmik z pokazem flashmobu. Uczyłyśmy się z dziewczynami dwa dni na przerwach i na wolnych lekcjach. Bardzo mi się podobał wspólny występ - mówi Marta Ptaszyńska.

Ewa Bączyńska przyszła na walentynkowy pokaz SNE, bo namówiła ją koleżanka. - Bardzo dobrze to wygląda. Tak naprawdę w Kościele jest tyle różnych form modlitwy, że każdy może wybrać coś dla siebie. To taki nietypowy, bardziej nowoczesny sposób na chwalenie Pana Boga, ale podoba mi się - wyjaśnia.

Za organizację zabawy odpowiadała Diakonia Tańca SNE. - Dla nas uwielbienie to nie tylko modlitwa - to nasz styl życia. Jezus się nas nie wstydził, gdy umierał za nas na Krzyżu, więc my nie wstydzimy się Jezusa. Chcemy w każdy możliwy sposób dzielić się miłością Boga z innymi - mówi Maria Trusiło z Diakonii Tańca.