O papieżu śpiewająco

Karolina Pawłowska

publikacja 02.04.2014 10:30

Można św. Jana Pawła II poznawać czytając jego dokumenty, można wertować biografie i oglądać filmy. W Sławoborzu dzieciaki ucząc się o papieżu śpiewając piosenki.

O papieżu śpiewająco Już kilka pokoleń uczniów sławoborskiej podstawówki wychowało się na piosenkach o papieżu Karolina Pawłowska /GN

I to nie byle jakie, bo samodzielnie układane. Nowa piosenka powstaje przynajmniej raz do roku. Czasami do istniejących już piosenek dopisują nowe zwrotki. Trudno zliczyć, ile ich było. Potem prezentują ją w szkole i w parafii albo na odbywających się w diecezji konkursach wokalnych. Tak już kilka pokoleń uczniów sławoborskiej podstawówki czci papieskie rocznice.

Wyszukiwanie informacji o Janie Pawle II do nowego tekstu to zadanie dzieci. Pomaga im Stanisław Gładysz, który dba o teksty i melodie oraz aranżuje piosenki.

Dzięki temu o „Lolku” wiedzą już niemal wszystko. Chłopaki cieszą się, że był zapalonym sportowcem, grał w piłkę i jeździł na nartach. Dziewczynki dopowiadają, że był aktorem i poetą. Starają się w ten sposób, po dziecięcemu, naśladować błogosławionego papieża. Także w jego wierności modlitwie różańcowej.

– Mam nadzieję, że taki sposób lepiej trafia do dzieci, niż zakuwanie na pamięć faktów – mówi Ewa Horanin, katechetka, która zaproponowała taki sposób uczczenia Jana Pawła II.

Jak dodaje chciałaby, żeby święty papież był im bliski.

– Wiele dzieci pochodzi z niezamożnych rodzin, a nawet biednych. To sprawia, że czują się gorsze od tych, które mają więcej. A kiedy dowiadują się, że Karol Wojtyła miał z munduru ojca przerabiany garnitur, to jakiś sygnał. Takim zbudowaniem dla dzieci – a jest kilkoro takich – może być też informacja, że wcześnie stracił mamę, a później ojca i że został sam – mówi Ewa Horanin.

Piosenki mają być zachętą do naśladowania papieża i jak się wydaje nauka nie idzie w las. Szkolne Koło Caritas ze sławoborskiej podstawówki to jeden z najprężniej działających oddziałów małych wolontariuszy w diecezji.