Z miłości do Matki

Justyna Steranka

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 21/2014

publikacja 22.05.2014 00:00

Kiedyś nikogo nie trzeba było namawiać, żeby przyszedł pod kapliczkę i zaśpiewał litanię. Dziś tradycja ta jest coraz mniej popularna. Nie brakuje jednak takich, którzy ją pielęgnują.

 Parafianie w Kleszczach spotykają się w środy o 17.00  Parafianie w Kleszczach spotykają się w środy o 17.00
Justyna Steranka /gn

Jeszcze niedawno taka modlitwa była czymś normalnym. – Pamiętam, jak przychodziłyśmy tu z koleżankami jako dziewczyny. Było nas naprawdę dużo. W maju śpiewaliśmy litanię do Matki Bożej, a w czerwcu do Serca Pana Jezusa – przyznaje Franciszka Kuchta z Suchej Koszalińskiej. – Poza tym oprócz modlitwy młodzież po prostu się spotykała. Jak było czerwcowe, to chłopcy łapali chrabąszcze i wrzucali dziewczynom za koszule. To były takie zaloty – śmieje się Wanda Orłowska.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.