Ulica budzi się ze snu

Mateusz Sienkiewicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 31/2014

publikacja 31.07.2014 00:00

Dawniej żywe centrum miasta, dziś miejsce nieco opuszczone. Nowobramska pustoszeje. Ale mieszkańcy chcą to zmienić.

 Teatr z Archangielska ożywia słupski deptak Teatr z Archangielska ożywia słupski deptak
Mateusz Sienkiewicz

Delikatesy Mariackie to nazwa, która wielu słupszczanom przynosi wspomnienia lat młodości. Podobnie jak sklep z zabawkami „Miś”. To dwa obiekty, o których trzeba mówić dziś w czasie przeszłym. Zniknęły z mapy Słupska, podobnie jak inne punkty handlowe, zlokalizowane w sąsiedztwie kościoła Mariackiego. Właściciele tych, które pozostały lub niedawno się pojawiły, mówią jednoznacznie: centrum zamiera. Te złowrogie słowa nie odstraszają jednak grupy mieszkańców, którzy chcą, aby ulica Nowobramska znów tętniła życiem. Liczą na to, że atmosfera uchwycona na przedwojennych zdjęciach to coś, co może powrócić na deptak przy kościele Mariackim.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.