Kochać jak Jezus

Justyna Steranka

publikacja 15.08.2014 20:05

Bp Edward Dajczak wygłosił konferencję podczas XVIII Diecezjalnej Pielgrzymki Rodzin na Górę Chełmską.

Kochać jak Jezus - Jezus nieustannie przekonuje nas, do jakiej miłości jesteśmy zdolni - mówił bp Edward Dajczak Justyna Steranka /Foto Gość

Biskup skoncentrował się na słowach Chrystusa: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem”.

- Jesteśmy w świecie, w którym słów, piosenek i mówienia o miłości jest bardzo dużo. Jednak kiedy się zaczyna analizować kontekst, w jakim słowo „miłość” jest używane, nie widać wspólnego mianownika - mówił bp Dajczak.

- Dziś chcemy zapytać Jezusa, co to znaczy, że mamy się miłować? Odpowiedź jest prosta. Miarą naszej miłości ma być miłość Jezusa do każdego z nas. Na pierwszym miejscu jednak nie jest przykazanie, lecz dar, którego doświadczamy od Pana. Miarą tego, kim jesteśmy, jest właśnie wzajemna miłość, a nie odmówione modlitwy, nie spełnione obrzędy religijne. Przez wzajemną miłość Jezus mierzy wierność Bogu - dodał.

Zaznaczył też, że Chrystus całe swoje życie opiera na miłości Ojca. - To dlatego jest zdolny aż do tego, by pójść na krzyż. Jezus nie zachowuje ojcowskiej miłości tylko dla siebie, ale ją przekazuje dalej. Kocha uczniów tak, jak Go kocha Ojciec. Obdarowuje miłością nieskończoną i bezwarunkową. Przyjmuje ją i daje. Możliwe jest to tylko dlatego, że Jezus ciągle w niej trwa - przypomniał.

Bp Dajczak nawiązał też do kryzysu małżeństwa dziś. - Nigdy tak wielu ludzi nie przegrywało miłości, jak w naszych czasach. Ludzie nie mają odwagi powiedzenia sobie, że chcą iść przez życie razem. To jest taka nieuczciwa interpretacja, że ślub jest niepotrzebny, skoro się kochamy. Odpowiedź Jezusa jest jasna. Trzeba być tym, który najpierw przyjmuje od Pana miłość największą. Wtedy jest szansa na wygrywanie nawet w sytuacjach niezmiernie trudnych - wyjaśnił.

Biskup przypomniał też, że w tej materii fundamentem nie jest wiedza, ale doświadczenie. - Ten ogromny kryzys, który jest dziś naszym udziałem, jest najpierw kryzysem niedoświadczenia miłości Boga. Nie można się jej nauczyć jak na lekcji w szkole. Jeden uścisk mamy, taty czy przyjaciela jest o wiele lepszą lekcją niż jakiekolwiek słowa - mówił.

Po konferencji rozpoczęła się Msza św., której przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. Wzięło w niej udział ponad 4 tys. ludzi. Relacja z pielgrzymki znajduje się tutaj.