Pieszo po miłosierdzie

Justyna Steranka

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 34/2014

publikacja 21.08.2014 00:00

Diecezja. Choć to pielgrzymki do sanktuariów maryjnych są najbardziej popularne w czasie wakacji, mieszkańcy naszej diecezji już 18. raz wyszli w drogę do sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Myśliborzu.

  – Ta pielgrzymka to rodzaj pustyni – mówi ks. Łukasz Gąsiorowski – Ta pielgrzymka to rodzaj pustyni – mówi ks. Łukasz Gąsiorowski
Justyna Steranka /foto gość

Pielgrzymka wchodzi tam 24 sierpnia. Pątnicy wyruszyli spod parafii pw. św. Kazimierza w Koszalinie. - Ta wędrówka ma pokazać inny wymiar pielgrzymowania niż te maryjne. Zakłada oczywiście miłość do Matki Bożej, ale chcemy się na niej spotkać przede wszystkim z Jezusem Miłosiernym - mówi ks. Łukasz Gąsiorowski, koordynator. - Ma ona już pewną tradycję, ma też swoje cuda i powołania. Modlimy się również za małżeństwa, które nie mogą mieć dzieci, i nie mamy wątpliwości, że tu działa sam Bóg - dodaje duszpasterz. Pątnicy mają do przejścia ponad 220 km. - To taka trochę pustynia. Zabieramy tylko to, co jest niezbędne. Jak się pójdzie z takim nastawieniem, to rzeczywiście jest to miejsce, w którym można spotkać Boga - tłumaczy ks. Gąsiorowski. W tym roku w pielgrzymce bierze udział ponad 100 osób.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.