GOSC.PL
publikacja 26.09.2014 22:59
Prawie 200 celników z całego województwa stanęło do uroczystego apelu na Placu Zwycięstwa w Koszalinie. Dla 172 z nich wojewódzkie obchody Dnia Służby Celnej były okazją do odbioru wyróżnień, awansów i medali. 15 odebrało odznaczenia państwowe.
Chcą być prawie niewidzialni. Legalnie działającym przedsiębiorcom starają się ułatwiać prowadzenie biznesu, np. obsługując wszystko drogą elektroniczną. Dziś pokazali się na ulicach Koszalina. Mieli swoje święto.
Katarzyna Matejek /Foto Gość
Tegoroczny Dzień Służby Celnej obchodzono w Koszalinie, choć to Szczecin jest siedzibą Wojewódzkiej Izby Celnej. Powodem była 10. rocznica powstania Urzędu Celnego w Koszalinie oraz 10. rocznica wstąpienia Polski do struktur Unii Europejskiej.
- Do roku 2004, czyli daty wstąpienia do Unii, służba celna była obecna wyłącznie na granicach - powiedział Michał Szadokierski, rzecznik prasowy Izby Celnej w Szczecinie. - Teraz jesteśmy w każdym województwie, prowadząc 16 Izb Celnych. Od czasu zejścia z granic, jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za cło, ale i inne podatki, np. akcyzę.
Gospodarzem uroczystości była Lidia Mołodecka, dyrektor Izby Celnej w Szczecinie, która sama niedawno została mianowana na pierwszy stopień generalski i jest pierwszą panią generał w służbie czynnej.
- Jestem dumna, że praca moja, ale też Zachodniopomorskiej Izby Celnej, została tak wysoko oceniona - powiedziała L. Mołodecka. Pani generał ma świadomość, że ten awans jest wielkim zobowiązaniem. Wie też, że przeciera szlaki dla kolejnych kobiet, które mogłyby w przyszłości awansować do stopnia generała.
Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w koszalińskiej Katedrze pod przewodnictwem bp. Edwarda Dajczaka.
Ordynariusz wskazywał pracownikom służby celnej na potrzebę okazywania miłosierdzia, co jest możliwe bez odstępowania od zawodowych kompetencji, zobowiązań oraz wymogów prawa.
- Spotkać się z drugim człowiekiem w jego szczęściu i pięknie, ale i w jego trudnościach i biedzie to droga Jezusa, „osobista medycyna”, którą On proponuje - powiedział biskup. - To właśnie jest miłosierdzie.
Pod koniec Mszy św. L. Mołodecka dziękowała biskupowi za homilię odnoszącą się do wspólnoty. - My również jesteśmy wspólnotą: zawodową. Obecność Boga w naszym życiu, zawodowym i prywatnym, ma niezwykłe znaczenie. To dodaje nam sił, by być uczciwymi ludźmi - powiedziała.
Podczas wszystkich uroczystości obecni byli przedstawiciele władz miasta, Wojska Polskiego, Policji, ABW, Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Służby Więziennej i Straży Miejskiej. Obecny był także ks. płk Piotr Sroka ze Szczecina oraz kapelan zachodniopomorskiej Służby Celnej ks. Radosław Kalinowski.
Oprawę muzyczną uroczystości zapewniła Orkiestra Wojskowa z Koszalina oraz chór Cantate Deo.
Podczas uroczystości na Placu Zwycięstwa zaprezentowano sprzęt używany do kontroli oraz psy do wykrywania tytoniu i narkotyków.
W budynku Urzędu Celnego w Koszalinie zorganizowano wystawę CITES. Prezentowano tzw. „zakazane pamiątki”, skonfiskowane przez służby celne polskim turystom powracającym z egzotycznych wakacji.