Pogrzeb dzieci utraconych

ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 18.10.2014 16:36

Na koszalińskim cmentarzu ponad 40 osób wzięło udział w ósmym pochówku dzieci zmarłych przed narodzeniem.

Pogrzeb dzieci utraconych Koszalin, 18 października: pogrzeb dzieci utraconych ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. w kościele pw. św. Józefa Oblubieńca. Potem kondukt żałobny wyruszył z kaplicy cmentarnej w kierunku Pomnika Dzieci Utraconych, gdzie została złożona urna z prochami. 18 października pochowano tam 194 maluszków (154 ze szpitala w Koszalinie i 38 ze szpitala w Kołobrzegu). Łącznie w zbiorowym grobie na koszalińskim cmentarzu złożono już prochy ponad 2 tys. dzieci.

W ceremonii brali udział m.in. Małgorzata i Krzysztof Grandowie, którzy stracili swoje dziecko w maju. Pani Małgorzata była wtedy w 10. tygodniu ciąży. - Kiedy to się stało, nie prosiliśmy o ciało dziecka. Zdecydowaliśmy się właśnie na pochówek zbiorowy. Uznaliśmy, że tak będzie lepiej - mówi Krzysztof Granda. - Ale bardzo chcieliśmy być na tym pogrzebie. Nie wyobrażam sobie inaczej. To przecież członek naszej rodziny. Nadaliśmy mu imię. To nasz Mateusz - mówi pani Małgorzata.

Oboje rodzice przyznają, że w sytuacji, jaka ich spotkała, ważną rolę odegrała wiara w Boga, zarówno ich samych, jak i znajomych i przyjaciół. - Czułam, że po prostu jesteśmy otoczeni modlitwą, że Pan Bóg jest z nami - opowiada Małgorzata Granda.

Wielu specjalistów podkreśla, że rodzicom po stracie dziecka może też pomóc grupa wsparcia. - Nikt nie zrozumie matki, która przez to przeszła, lepiej niż inna matka, która ma za sobą podobne doświadczenie - przyznaje Zofia Wiśniewska, oddziałowa na Oddziale Położniczo-Ginekologicznym Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie, która w swojej pracy często spotyka matki, których dzieci umierają przed urodzeniem.

W Koszalinie w styczniu 2015 roku rozpocznie się kolejny cykl spotkań dla rodziców, którzy przeżyli taką tragedię. Jest to cykl sześciu spotkań zamkniętych, które nie są terapią, ale raczej warsztatami z komunikacji. Podczas spotkań porusza się następujące tematy: "Komunikacja ze sobą", "Kontakt z drugim człowiekiem", "Radzę sobie w trudnych sytuacjach" oraz "Potrafię ci pomóc". Wszyscy, którzy chcieliby wziąć udział w grupie wsparcia w Koszalinie, mogą się zgłaszać do Karoliny Wogórki, wysyłając e-mail na adres: karolinainterwencja@o2.pl.

Ceremonię pogrzebową w Koszalinie poprowadził ks. Piotr Subocz, kapelan koszalińskich szpitali. Z założenia modlitwa przy grobie dzieci utraconych ma mieć charakter ekumeniczny. Jednak duchowni innych wspólnot chrześcijańskich tym razem nie byli obecni.

Pochówki Dzieci Utraconych odbywają się w Koszalinie dwa razy w roku. Ich procedurę udało się ustalić dzięki kampanii społecznej "Nasze na zawsze".

Rodzice, których dziecko zmarło jeszcze przed narodzeniem, niezależnie od tego, na jakim etapie ciąży to się stało, mają prawo pochować swoje dziecko. Jeżeli zrzekają się tego prawa, w myśl uchwały Rady Miasta Koszalina z 22 września 2011 roku takie dziecko pochowane będzie na koszt miasta w zbiorowym grobie przy Pomniku Dzieci Utraconych.

Choć w prawie polskim jest nadal sporo chaosu jeśli chodzi o tę sprawę, dzięki rozporządzeniu Ministra Zdrowia z 21 grudnia 2006 r. zmieniła się definicja zwłok: "Za zwłoki uważa się ciała osób zmarłych i dzieci martwo urodzonych, bez względu na czas trwania ciąży".

Zapis ten otworzył możliwość starania się o godne traktowanie dzieci zmarłych w wyniku poronienia także we wczesnych fazach ciąży. Wcześniej (co w niektórych szpitalach wbrew obowiązującym przepisom ma miejsce do dzisiaj) zwłoki dziecka zmarłego do 22. tygodnia ciąży traktowano jak szczątki ciała ludzkiego "oddzielone od całości" i utylizowano je jako "odpady" medyczne.

W diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej oprócz Koszalina podobną uchwałę zapewniającą godny pochówek dzieciom utraconym podjęto jeszcze w Pile (30 kwietnia 2013 r.) i w Słupsku (30 kwietnia 2014 r.). Takich pogrzebów tam jeszcze nie było. W Słupsku ustalono już datę pierwszej ceremonii. Odbędzie się ona 8 grudnia na nowym cmentarzu. W Pile data pierwszego pochówku jest wciąż nieznana. Budowa Pomnika Dzieci Utraconych na pilskim cmentarzu trwa już od dłuższego czasu.

29 października również radni miejscy w Kołobrzegu głosować będą nad projektem uchwały dotyczącym uregulowania sprawy pochówków dzieci utraconych w tym mieście. - Z takimi pochówkami w Kołobrzegu nie będzie problemu. Zwróciłem się już do Zieleni Miejskiej, aby przygotowała odpowiednie miejsce na cmentarzu. Podjąłem się tej inicjatywy, bo uważam, że te pochówki powinny odbywać się z należną godnością - mówi Janusz Gromek, prezydent Kołobrzegu.