Mamy w niebie Mateusza

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 43/2014

publikacja 23.10.2014 00:15

Niektórzy uważają, że można je traktować jak części ciała usunięte np. podczas operacji. Inni nie wyobrażają sobie, że ich syna czy córkę można by... zutylizować niczym odpady medyczne.

 Pogrzeby dzieci utraconych odbywają się w Koszalinie dwa razy w roku. 18 października w zbiorowym grobie na cmentarzu komunalnym pochowano spopielone ciała 194 maluszków (154 ze szpitala w Koszalinie i 38 ze szpitala w Kołobrzegu). W sumie leży tam już 2,1 tys. dzieci Pogrzeby dzieci utraconych odbywają się w Koszalinie dwa razy w roku. 18 października w zbiorowym grobie na cmentarzu komunalnym pochowano spopielone ciała 194 maluszków (154 ze szpitala w Koszalinie i 38 ze szpitala w Kołobrzegu). W sumie leży tam już 2,1 tys. dzieci
ks. Wojciech Parfianowicz

Rodzice poprosili mnie, żebym przyszedł i razem z nimi pomodlił się przy zwłokach ich dziecka. Maleństwo zmarło w 18. czy 20. tygodniu ciąży. Mama wzięła ciało tego dziecka, opatuliła je białym ubrankiem, które przeznaczone było chyba do chrztu. Potem podniosła i przytuliła to dziecko do siebie. Wyznała mu miłość. Po prostu pożegnała się z nim – opowiada ks. Piotr Subocz, kapelan w koszalińskim Szpitalu Wojewódzkim. W budowaniu wrażliwości na problem poronień jest wciąż sporo do zrobienia. Wiele zależy od odpowiedzi na pytanie: Kiedy zaczyna się ludzkie życie?.

Czym lub kim jesteś?

Niektórzy rodzice rozumują w prosty sposób, pytając: Czy z zapłodnionej komórki jajowej może rozwinąć się coś innego niż człowiek?. Dla nich od samego początku to, co poczęło się w łonie matki, jest ich dzieckiem. – Jechałam na rutynowe badanie w 10. tygodniu ciąży. Byłam nadzwyczaj spokojna, bo nic specjalnego się nie działo. Podczas badania USG lekarz oznajmił mi, że... nie słychać serca. W szpitalu potwierdzono diagnozę. Byłam w totalnym szoku. Nie spodziewałam się tego. Odczułam pustkę – wspomina Małgorzata Granda, która straciła swoje dziecko kilka miesięcy temu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.