Mój Kościół na Pomorzu

ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 24.10.2014 17:05

Zakończyła się 11. edycja konkursu plastycznego. W tym roku nadesłano ponad 800 prac z całej diecezji.

Mój Kościół na Pomorzu Jedna z nagrodzonych prac ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Nagrody laureatom konkursu wręczono w piątek 24 października w kościele pw. Ducha Świętego w Koszalinie.

Prace oceniano w pięciu kategoriach: rysunku i grafiki, malarstwa, rzeźby i innych form przestrzennych, technik mieszanych i fotografii. W każdej z tych kategorii uczestnicy reprezentowali trzy grupy wiekowe: do lat 9, od 10 do 13 lat i powyżej 13 lat.

Ze względu na dużą rozpiętość wiekową uczestników oraz różnorodność technik jury postanowiło nie wprowadzać gradacji nagród. Porównywanie prac ze sobą okazało się bardzo trudne.

- Ten konkurs z jednej strony jest okazją dla dzieci i młodzieży do rozwijania swoich zdolności plastycznych. Z drugiej strony jego celem jest też zwrócenie uwagi na bliskość z Kościołem, zarówno w sensie swojej świątyni parafialnej, jak i wspólnoty rozumianej szerzej. Zresztą o to chodzi w tym konkursie, o przedstawienie tego, co nam się kojarzy ze słowem "kościół" - tłumaczy ks. dr Radosław Mazur, dyrektor wydziału katechetycznego w kurii.

- Trudno jest wybrać zwycięzców, bo może być ich tylko kilku, a prac jest naprawdę sporo. Trzeba więc też odrzucić te prace, które są naprawdę dobre. W nagrodzonych pracach widać nie tylko doskonałość formy, rzeczywisty talent, ale też dojrzałość myśli. Zawsze bardzo poruszają mnie prace symboliczne. W tym roku też takie są - dodaje kapłan.

- Warto zachęcać młodzież do udziału w takim konkursie. Oni naprawdę angażują się w to, żeby pokazać, czym dla nich jest Kościół, czy to jest bardziej miejsce, czy ludzie. Bardzo piękne są te prace - przyznaje Alicja Dąbrowska, katechetka w Zespole Szkół nr 12 w Koszalinie, w której uczą się dzieci z niepełnosprawnością intelektualną.

Zuzanna Siergiej, ze Szkoły Podstawowej w Rosnowie, na pytanie, dlaczego wzięła udział w konkursie, odpowiada: - To świetna zabawa. Zrobiłam z kartonu kościół w Rosnowie. Zajęło mi to trzy dni. Chciałam pokazać, że kościół to jest miejsce dla wszystkich ludzi, młodych i starszych. Jej koleżanka Julia Bunga, została nagrodzona za pracę wykonaną z filcu, przedstawiającą kościół w Wyszewie. - Zajęło mi to cały dzień. Pani pomogła mi trochę w filcowaniu. Dla mnie Kościół to wspólnota, do której mogą należeć wszyscy - dzieli się uczestniczka.

Konkurs "Mój Kościół na Pomorzu" organizują m.in. Klub Inteligencji Katolickiej i Wydział Katechetyczny Kurii Biskupiej, a także słupski Klub Przyjaciół "Niedzieli".