Z tego świata i dla niego

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 48/2014

publikacja 27.11.2014 00:15

Razem z osobami konsekrowanymi będziemy odkrywać piękno ofiarowania się Bogu na wyłączność.

 W tę niedzielę rozpocznie się w Kościele powszechnym Rok Życia Konsekrowanego W tę niedzielę rozpocznie się w Kościele powszechnym Rok Życia Konsekrowanego
Karolina Pawłowska /Foto Gość

Ewangelia, proroctwo, nadzieja – życie konsekrowane w Kościele dzisiaj – to hasło, które będzie nas prowadzić przez kolejne 14 miesięcy.

Konsekrowani, nie konserwowani

– Mam Wszechmogącego teścia, najlepszą teściową Maryję i nigdy nie będę wdową – mówi z filuternym błyskiem w oku s. Magdalena Abramow-Newerly. Tak zwykła odpowiadać młodzieży na pytania o plusy bycia zakonnicą. Przełożona koszalińskiego domu Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi z wrodzonym humorem rozprawia się ze stereotypami dotyczącymi życia konsekrowanego. – To nigdy nie jest życie samotne! Przecież żyjemy we wspólnocie, a to bywa trudniejsze niż życie w celibacie. Czasem jednak żartem między sobą mówimy, że najcięższym zakonem jest małżeństwo. My przynajmniej możemy liczyć na zmiany kolejnych placówek – śmieje się s. Magdalena. Ślub posłuszeństwa? – No a kto nie musi być posłuszny? Chociażby szefowi w pracy! Moje posłuszeństwo przełożonym nie jest niczym wziętym z kosmosu – ripostuje.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.