Din, din, dan - zabrzmiało po grecku w Wojciechu

Katarzyna Matejek

publikacja 17.01.2015 23:59

Kościół pw św. Wojciecha w Koszalinie rozbrzmiał niezwykłym głosem Eleni. Artystka zaśpiewała polskie kolędy i pastorałki oraz kolędę grecką.

Din, din, dan - zabrzmiało po grecku w Wojciechu Gromkimi brawami podziękowało Eleni 600 słuchaczy Katarzyna Matejek /Foto Gość

Na koncert przybyło 600 słuchaczy. Kart wstępu zabrakło na długo przed koncertem. Eleni zachęciła przybyłych do włączenia się w śpiew kolęd.

- Chciałabym, byśmy dzisiaj poczuli się tak, jak przy stole wigilijnym i śpiewali kolędy wspólnie - powiedziała artystka. Następnie z noworocznymi życzeniami życzliwości i serdeczności podjęła pierwszy utwór.

Państwo Krystyna i Ryszard z parafii pw. Ducha Świętego w Koszalinie byli na koncercie Eleni po raz pierwszy, ale doskonale znają jej utwory m.in. z telewizji Trwam.

Wyszli z kościoła z zakupioną płytą piosenkarki, tak spodobał im się koncert, a szczególnie pastorałka o św. Franciszku. - Koncert był przepiękny. Eleni ma niezwykły głos, ujmujący za serce. Śpiewaliśmy z nią prawie cały czas, bo kolędy dobrze znamy - powiedziała pani Krystyna.

Anna i Michał Grosiak nie mieli daleko na koncert, bo są parafianami kościoła św. Wojciecha. Koncert bardzo ich wzruszył. - Śpiewaliśmy wspólnie ze wszystkimi, na chwałę Panu. Mąż robił to z takim zapałem, że chciałam go upomnieć, by przypadkiem nie zagłuszył pani Eleni - powiedziała A. Grosiak. Była urzeczona głosem piosenkarki. - Jej głos nie zmienia się od młodości. Jest przejmujący, dotykający do głębi, do środka.