Rak nie jest zemstą Boga

Katarzyna Matejek

publikacja 22.02.2015 14:01

​W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu Akademia Caritas zaprosiła diecezjan na rekolekcje prowadzone przez dyrektora puckiego hospicjum ks. Jana Kaczkowskiego.

Rak nie jest zemstą Boga - Gdzie rak jest umiejscowiony? - dopytywał ks. Jan osoby, które kupowały jego książkę dla chorych z rodziny. Życzył chorym dużo siły Katarzyna Matejek /Foto Gość

Ks. Kaczkowski rozpoczął naukę od paru słów na temat biologii. Tłumaczył mechanizm powstawania komórek rakowych, podając, że większość z nas jest kilka razy w ciągu swojego życia narażona na poddanie się rakotwórczym procesom. - Kiedy zaczyna się w nas rozwijać choroba, naprawdę Pan Bóg nie ma z tym nic wspólnego. To nie jest zemsta Boga. To jest po prostu czysta biologia. My sami jesteśmy biologią i moment śmierci musimy wpisać w nasze życie, bez zbędnego lęku - mówił rekolekcjonista. Jednak nie straszył słuchaczy nieuchronną perspektywą śmierci, lecz wskazywał na czułość Boga. - Bóg traktuje każdego z nas bardzo indywidualnie, bardzo poważnie. Nie chce brutalnie nieustannie mieszać się w nasze życie, ponieważ wyposażył nas w wolność. Mówi: "Poradzisz sobie ze swoją wolnością, uniesiesz ją". Traktuje nas jak ukochane dzieci, ale bez infantylności, bez prowadzenia za rączkę. Mówi do nas raczej jak rodzice do dorosłego dziecka: "Synu, córko, kocham cię mocno, jestem cały czas przy tobie". Bóg jest przy nas jak ci rodzice i błogosławi nam.

- W czasie nieszczęścia lub choroby dzieje się to samo. Skoro Bóg był przy nas, gdy było dobrze, to byłoby potwornie nielogiczne, gdyby opuścił nas, gdy dzieje się z nami coś złego - powiedział ks. Jan, przekonując, by nie poddawać się zwątpieniu, gdy przyjdą trudne chwile, dramaty życiowe, choroby.

Wiele mówił o sumieniu. - Fascynuje mnie fenomen sumienia. To najbardziej intymne miejsce w człowieku. Wolę, kiedy moje sumienie ma wątpliwości, ponieważ wiem, że ono potrafi błądzić, rzutować swoje sądy na normę obiektywną, jaką jest Ewangelia - powiedział ks. Kaczkowski. Na koniec obiecał, że drugiego dnia rekolekcji nauka będzie o wiele bardziej konkretna. - Rozwalimy to sumienie na czynniki pierwsze. Mam wspaniałe teksty ze Starego i Nowego Testamentu. Zapraszam.

Po Mszy św. wolontariusze z puckiego Hospicjum św. Ojca Pio, którego dyrektorem jest ks. Kaczkowski, zbierali datki do puszek. Można było kupić książkę - wywiad z ks. Kaczkowskim - "Szału nie ma, jest rak" z autografem kapłana.

Kolejne spotkania rekolekcyjne odbędą się w poniedziałek i wtorek o 19.00.

Ks. Jan Kaczkowski od lat zmaga się z chorobą nowotworową. Prowadzi wykłady i warsztaty z tematyki hospicyjnej. W 2012 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz wyróżniony medalem "Curate Infirmos", przyznanym przez Papieską Radę ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. W 2014 r. został laureatem Nagrody "Ślad" im. Biskupa Jana Chrapka oraz Nagrody "Pontifici", przyznawanej przez warszawski KIK. Jego inicjatywa zaangażowania w wolontariat hospicyjny tzw. trudnej młodzieży i osób skazanych została uznana za najbardziej innowacyjny projekt resocjalizacyjny w Europie i nagrodzona przez Radę Europy Kryształową Wagą Wymiaru Sprawiedliwości.