Największe ubóstwo? Nieznajomość Boga

Katarzyna Matejek

publikacja 18.04.2015 20:17

Dzień skupienia poświęcony współodczuwaniu odbył się w pilskiej parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych.

Największe ubóstwo? Nieznajomość Boga Modlitwa uwielbienia Katarzyna Matejek /Foto Gość

25 osób z Piły, Koszalina, Kretomina, Mścic oraz Ługów k. Złotowa uczestniczyło w formacji Wspólnoty "Emmanuel" na temat współodczuwania. To jedna z łask wspólnoty, a tego dnia nauczycielką była bł. Matka Teresa z Kalkuty.

- Lekcją, jaką daje nam dzisiaj błogosławiona, jest miłość działająca - przekonywali w konferencji Marzanna i Edward Wydrowie i pokazywali, że każdy człowiek, nawet biedny i cuchnący, był dla Matki Teresy jak sam Chrystus.

Radość niesienia pomocy członkowie Wspólnoty "Emmanuel" odkrywają podczas adoracji Najświętszego Sakramentu, która jest ich częstą praktyką. - Adoracja prowadzi do zrozumienia, że największym ubóstwem jest nieznajomość Boga - mówiła M. Wydra.

W kazaniu podczas Eucharystii ks. Paweł Haraburda, który jest opiekunem pilskiej części Wspólnoty "Emmanuel", nawiązał do ludzi z czasów ziemskiego życia Jezusa Chrystusa, którzy przychodzili do Niego po chleb. - Dzisiaj głód fizyczny nie jest tak powszechny. Możemy przez wiele lat odczuwać, że jesteśmy syci, ale może się nagle okazać, że cierpimy głód, głód głębi. Co jest moim głodem, który przyprowadza mnie do Jezusa? - pytał duszpasterz.

Uczestnicy dnia skupienia pracowali w grupach podczas warsztatów prowadzonych przez ks. Haraburdę. Szukali sposobów, jak okazywać współodczuwanie w środowiskach, w których żyją.