Wiosna pachnąca sztuką

Karolina Pawłowska

publikacja 27.05.2015 21:31

Muzycznie, poetycko, malarsko, a przede wszystkim wiosennie koszaliński „Ikar” zaprosił mieszkańców miasta na spotkanie z twórczością osób niepełnosprawnych.

Wiosna pachnąca sztuką Coroczne spotkanie z niepełnosprawnymi artystami odbyło się w koszalińskim Domku Kata Karolina Pawłowska /Foto Gość

Na scenie Domku Kata zaprezentowały się poetki oraz muzycy, można było także obejrzeć kilka prac z bogatego dorobku artystycznego koszalińskich malarek.

Jak przyznają organizatorzy artystyczne spotkania, które od kilku lat organizują w Koszalinie, to zaproszenie do tego, by przekonać, jak twórczymi osobami mogą być niepełnosprawni.

- Przed wypadkiem nawet nie wyobrażałem sobie, że osoby niepełnosprawne mogą tak wiele i na tak rozmaitych dziedzinach tworzyć. Najciekawsze jest to, że u wielu talenty te objawiają się dopiero wtedy, gdy dotyka ich nieszczęście. Jakby Pan Bóg rekompensował niemożność chodzenia czy widzenia nowymi umiejętnościami – mówi Stanisław Żabiński, szef Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych „Ikar”, którego mieszkańcy Koszalina doskonale znają nie tylko z zabiegów o to, by miejska infrastrukturę uczynić przyjaźniejszą dla niepełnosprawnych, ale także z tworzonych kompozycji.

- Przed wypadkiem raczej unikałem występów przed szerszym audytorium, zresztą nie było ku temu okazji, bo bardziej skupiony byłem na bieganiu za tym, co nazywamy dobrami. Gram od dziecka, ale od czasu, gdy trafiłem na wózek czuję, że wychodzi mi to znacznie lepiej niż wcześniej – dodaje z właściwą sobie skromnością.

Jak zauważa takie spotkania potrzebne są także samym dotkniętym niepełnosprawnością. Szefując „Ikarowi” od 20 lat przekonuje ich nie tylko o tym, że warto wychodzić z domów, ale także zachęca, by odważyli się pochwalić swoją sztuką.

- Artystka to za duże słowo. Ja po prostu maluję, wykorzystując zdolności, które mam i dziele tym, co mi w duszy gra z innymi. Cieszę się, jeśli to znajduje uznanie – mówi Danuta Stepień.

- Sama nie za wiele mogę, nie we wszystkich dziedzinach mogę się realizować, bo posługuję się resztką wzroku. To dla nas ważne, że możemy pokazać, że niepełnosprawni to nie tylko wózek czy biała laska, ale jesteśmy pełni energii, mamy swoje talenty i możemy się nimi dzielić – dodaje malarka.

Podczas spotkania „Wiosna w poezji, muzyce i obrazach” można było usłyszeć wiersze Reginy Adamowicz, Krystyny Pileckiej, Ludmiły Rażniak i Lidii Nowosad. Swoje prace malarskie zaprezentowały Ludmiła Rażniak, Wanda Kołtun i Danuta Stępień. Muzyczną oprawę zapewnili instrumentaliści Barbara Kowalska, Joanna i Beata Hawran, Jan Nowicki oraz wykonujący swoje piosenki Stanisław Żabiński