Przetrwać pierwszy zgrzyt

ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 29.07.2015 23:01

Kilkuset uczestników z całej Polski wzięło udział w rekolekcjach prowadzonych przez bp. Grzegorza Rysia. Od wtorku 28 lipca ewangelizatorzy głoszą Dobrą Nowinę wśród uczestników festiwalu. Wśród ewangelizatorów na Woodstocku są także przedstawiciele diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Przetrwać pierwszy zgrzyt Na polach festiwalu Woodstock ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

Przystanek Jezus, czyli inicjatywa ewangelizacyjna odbywająca się już po raz 16. przy okazji Przystanku Woodstok w Kostrzynie nad Odrą, rozpoczął się 26 lipca.

O pierwszych wrażeniach z ewangelizacji na woodstockowych polach opowiada pochodzący ze Słupska dk. Mateusz Szczepański:

- Ludzie są generalnie bardzo otwarci. Czasami niektórzy na widok sutanny reagują śmiechem, ale najczęściej podchodzą, przybiją piątkę, zagadają. Odnoszę wrażenie, że darzą nas szacunkiem, bo zauważają, że jesteśmy normalni i otwarci także na nich.

Przed pokusą wywyższania się przestrzegał także ewangelizatorów bp Grzegorz Ryś. Nawiązując do Ewangelii o rozmnożeniu chlebów, powiedział: - Rozmnożenie chleba miało jeden cel - postawić nam pytanie: co nas w życiu nasyci? Mając perspektywę Woodstocku, można mieć w sobie pokusę, że właśnie pójdziemy do ludzi, których nasyci skrzynka piwa i trochę takiej czy innej muzyki. Niech was ręka Boska broni przed takimi osądami! Ewangelia nie jest nam dana, żebyśmy osądzali kogokolwiek, tylko żebyśmy zapytali siebie samych o to, co nas nasyca i żebyśmy się decydowali na życie i nie szukali nasycenia w tym, co ostatecznie jest śmiercią.

Przewodniczący Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji w czasie rekolekcji porównał ze sobą dwa teksty - 13. rozdział Księgi Daniela i 3. rozdział Księgi Zachariasza. - Bóg opowiada się w nich zarówno po stronie niewinnej Zuzanny, jak i winnego arcykapłana Jozuego - przypomniał rekolekcjonista.

- Sytuacje te są tylko pozornie podobne. Dotyczą sądu nad człowiekiem - nad Zuzanną i arcykapłanem Jozuem. Jest to sąd, w którym Bóg wyraźnie staje po stronie oskarżonego, usprawiedliwia oskarżonego. Jaka jest różnica? Zuzanna jest niewinna, zaś Jozue jest winny. Zuzanna zostaje oskarżona, Jozuego Bóg nie pozwala oskarżyć -  wskazywał bp Ryś.

- Diabeł robi wszystko, żeby nas oskarżyć, postawić przed sądem. Chrystus jest absolutną opozycją w stosunku do tego, kim jest szatan. Jest to niesamowite, że Bóg pozwolił oskarżyć niewinnego, a nie pozwolił oskarżyć winnego. Bóg zamyka usta oskarżycielowi, nie pozwala oskarżać - dodał hierarcha.

Dk. Mateusz Szczepański podkreśla, że do rozmowy z niektórymi uczestnikami festiwalu Woodstock potrzeba cierpliwości.

- Oni chętnie dzielą się z nami swoją biedą. Ale często rozmowa zaczyna się od pretensji wobec księży i Kościoła. Wielu nie potrafi zaakceptować Kościoła. Jeśli się to przetrwa, można porozmawiać o Jezusie. Czasami po prostu trzeba tego wszystkiego najpierw wysłuchać i okazać człowieczeństwo - zauważa przyszły kapłan diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.