Diecezjalna Pielgrzymka Rodzin. Kiedy wspięli się na Górę Chełmską, dowiedzieli się, że to nie koniec zmagań, Że czeka ich walka, bezlitosna.
Pielgrzymka była okazją do odnowienia przyrzeczeń małżeńskich
Katarzyna Matejek /Foto Gość
Przybywali z dalekich krań- ców diecezji i Polski, nie brakowało Polaków z zagranicy. Dla większości sierpniowa pielgrzymka wpisała się już w rodzinny kalendarz. Są jednak i tacy, którzy uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny uczcili na Górze Chełmskiej po raz pierwszy.
Już nie nasz?
Tegoroczna Pielgrzymka Rodzin zgromadziła, jak podają organizatorzy, ponad 3 tys. wiernych. Wśród nich była liczna grupa sióstr zakonnych, które w Roku Życia Konsekrowanego zechciały zaznaczyć swoją obecność wśród rodzin. Nie chodzi tylko o apostolat skierowany ku małżonkom i ich dzieciom, ale także o to, że powołania zakonne rodzą się właśnie w rodzinach. Dlatego pierwsza część spotkania na Górze Chełmskiej poświęcona była m.in. tematowi powołania do życia konsekrowanego. Rozpoczęto od modlitwy różańcowej, po niej odbył się koncert ewangelizacyjny, w którym wystąpił zespół sióstr szensztackich. Świadectwo wiary złożyli m. in. rodzice brata zakonnego Przemysława.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.