Życie od nowa

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski/2015

publikacja 03.09.2015 00:00

17 czerwca skończyłem 6 lat – mówi Ryszard, który wygląda co najmniej na 50. Nie, nie pomylił się. 6 lat temu przestał pić, czyli rozpoczął życie od początku.

 Polanów, 30 sierpnia. W pielgrzymce wzięło udział w sumie ponad 400 osób.  Około 200 przeszło pieszo z kościoła parafialnego na Świętą Górę. Co najmniej drugie tyle przybyło bezpośrednio do pustelni Polanów, 30 sierpnia. W pielgrzymce wzięło udział w sumie ponad 400 osób. Około 200 przeszło pieszo z kościoła parafialnego na Świętą Górę. Co najmniej drugie tyle przybyło bezpośrednio do pustelni
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Najsmutniejszego dnia na trzeźwo nie zamieniłbym na najradośniejszy dzień po pijanemu. Kiedy przestałem pić, przeżyliśmy z żoną naszą drugą miłość. Wspólnie przegadywaliśmy całe noce, jak za szczeniackich lat. Uczyliśmy się siebie na nowo. Nie wstydziliśmy się, żeby chodzić ze sobą przez całą wieś, trzymając się za ręce. Teraz w moim życiu jest przepięknie – mówił w swoim świadectwie Piotr z Grzmiącej. Przemiana alkoholika wydaje się nieraz niemożliwa. A jednak... często następuje i niemałą rolę mogą w niej odegrać najbliżsi. Muszą jednak kochać w sposób twardy, co nie zawsze jest proste. – Trzeba postawić ultimatum: „Albo picie, albo rodzina” – mówi Eugeniusz Sendlewski, doświadczony działacz ruchu trzeźwościowego. – Tak właśnie postąpiła moja żona. Na leczenie trafiłem przez sąd. Na początku byłem wściekły, ale ona mnie w ten sposób uratowała – przyznaje Cezary, trzeźwy od 14 lat. Jak mówią trzeźwi alkoholicy, niemałą rolę w powrocie do normalności odgrywa wiara. – Ci, którzy to w miarę wcześnie zrozumieją, mają szansę na poradzenie sobie z nałogiem. Nawrócenie to pierwszy krok do trzeźwienia i potem do utrzymania trzeźwości – mówi Eugeniusz Sendlewski, który sam będąc abstynentem, od lat modli się za uzależnionych. Mszy św. na Świętej Górze Polanowskiej przewodniczył o. Jan Maciejowski, przełożony prowincji gdańskiej franciszkanów konwentualnych. Koncelebrowało z nim kilkunastu kapłanów, m.in.: ks. Piotr Zieliński – diecezjalny duszpasterz trzeźwości, ks. Roman Śledź – dziekan dekanatu Polanów i o. Janusz Jędryszek z polanowskiej pustelni.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.