Młodzi duchem na Lednicy

Karolina Pawłowska

publikacja 06.09.2015 22:07

Nie tylko młodzież dobrze czuje się na Polach Lednickich. We wrześniu pod Bramą Rybą stawiają się także seniorzy. Nie zabrakło tam także przedstawicieli naszej diecezji.

Młodzi duchem na Lednicy Wprawdzie na Lednickie Pola seniorów przyjeżdża zdecydowanie mniej niż młodzieży, ale nie ustępują radością młodszym pokoleniom s. Dominika Pac

- Byliśmy parę razy na spotkaniu młodzieżowym, ale na spotkanie seniorów wybraliśmy się po raz pierwszy. Podczas tego spotkania jest inny klimat, ale wiemy, że będzie ono nie mniej owocne – zapewniają Barbara i Janusz Chabowscy, jedni z wielu nieco starszych wiekiem, choć zupełnie młodych duchem uczestnicy wrześniowego spotkania lednickiego. – Ojciec Jan Góra tak się o nas troszczy, tak nas chwali już tylko za to, że daliśmy radę tu przyjechać, a Pan Bóg z pewnością to oceni – dodają ze śmiechem.

Przyjechali razem z silną grupą seniorów z Ustki – czcicieli Ducha Świętego z usteckich parafii. - Takie spotkania dla nas emerytów mają wielki sens i są nam bardzo potrzebne. Na długo zapamiętamy to, co przeżyliśmy, chociaż trudno to wyrazić słowami – tak wiele dzieje się w sercach – dzielą się wrażeniami Władysława Tymecka i Wiesława Napieralska. 

Podczas każdej Lednicy Seniora starsi, tak jak młodzi w czerwcu, uczestniczą w Mszy św., adorują Najświętszy Sakrament i wybierają Chrystusa w symbolicznym akcie przejścia przez Bramę Rybę. I tak jak młodzi nie żałują gardeł ani nóg. Do śpiewu i tańca zachęcał ich zespół „Siewcy Lednicy” wraz z wodzirejem i zespołem baletowym. Była też... gimnastyka. 

Młodzi duchem na Lednicy   Wśród uczestników wrześniowego spotkania lednickiego byli także ustczanie s. Dominika Pac - Musimy zadbać o ciało, bo młodzi zawsze nie będziemy, a dusza i tak nie zginie – żartował o. Jan Góra, ale i zachęcał do umiaru: - Bo wam ZUS renty poodbiera! 

- Te śpiewy i tańce były niesamowite! Takie pełne życia! A o. Górę można długo słuchać, chociaż i konferencje innych księży też nam się podobały – mówią Wilhelmina Stańczyk  o Zofia Brzóska. 

Jadwiga Laskowska najbardziej przeżyła adorację Najświętszego Sakramentu. – Modliłam się w intencji w intencji córki sąsiadki, która właśnie w tę sobotę przyjmowała sakrament małżeństwa – wyznaje. - Jestem zachwycona i wracam do domu bardzo uduchowiona – dodaje.  

Regina Ulanowska chwali sióstr kanoniczek, które stworzyły usteckim seniorom możliwość przyjazdu na Lednickie Pola. – Taka piękna atmosfera opanowania, spokoju, ale i wielkiej radości! Dobrze, że mogliśmy w tym uczestniczyć, bo to taka odskocznia od naszego codziennego życia – wyjaśnia i zaprasza wszystkich seniorów na przyszłoroczne spotkanie: - Nie trzeba się zastanawiać, tylko korzystać z zaproszenia i… jechać na Lednicę!