Bóg wyciągnął do mnie rękę

ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 04.10.2015 11:03

36 osób z diecezji, które formują się w Ruchu Światło-Życie, weszło na drogę tzw. deuterokatechumenatu.

Bóg wyciągnął do mnie rękę Uczestnicy rekolekcji w Szczecinku Dagmara Pawlik

Młodzi ludzie od 2 do 4 października przebywali na specjalnych rekolekcjach w parafii pw. Narodzenia NMP w Szczecinku. - Są to oazowicze po pierwszym stopniu Oazy Nowego Życia, na którym wybiera się Jezusa Chrystusa jako swojego Pana i Zbawiciela. W tej chwili rozpoczynają tzw. deuterokatechumenat, czyli formację, która ma ich doprowadzić do rekolekcji drugiego stopnia - wyjaśnia ks. dr Tomasz Tomaszewski, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie.

Deuterokatechumenat to słowo pochodzące z języka greckiego, które nawiązuje do znanego już w początkach chrześcijaństwa katechumenatu, czyli okresu przygotowania do chrztu. W Ruchu Światło-Życie chodzi, oczywiście, o formację ludzi już ochrzczonych, stąd przedrostek "deutero-", czyli dosłownie: "drugi" albo "powtórny, ponowny".

- Chodzi o odnowienie i ożywienie łaski chrztu, a także przypomnienie sobie najważniejszych prawd wiary - mówi ks. Tomaszewski.

Bóg wyciągnął do mnie rękę   Szczecinek, 3 października: rozpoczęcie obrzędu wprowadzenia do deuterokatechumenatu Dagmara Pawlik Wejście na drogę deuterokatechumenatu rozpoczyna się specjalnym obrzędem, który młodzież zgromadzona w Szczecinku przeżyła 3 października. Teraz, przez cały rok, już w swoich wspólnotach parafialnych oazowicze będą się formować w oparciu o tzw. dziesięć kroków ku dojrzałości chrześcijańskiej.

Przez spotkania w grupach i specjalne celebracje będą zgłębiać podstawowe prawdy wiary.

Pierwsze cztery kroki: "Jezus Chrystus", "Niepokalana", "Duch Święty" i "Kościół" można by nazwać dogmatycznymi. Ich celem jest poznanie podstawowych prawd życia chrześcijańskiego i pogłębienie relacji w stosunku do Osób Trójcy Świętej, Maryi i Kościoła. Kolejne trzy kroki: "Słowo Boże", "Modlitwa" i "Liturgia" obejmują praktyki, które mają doprowadzić do pogłębionego i żywego angażowania się w sprawy wiary, rozwijania jej, a także pielęgnowania relacji z Bogiem poprzez czytanie i rozważanie Pisma Świętego, modlitwę oraz coraz bardziej świadome uczestniczenie w Eucharystii. Ostatnie trzy kroki: "Świadectwo", "Nowa kultura" i "Agape" dotyczą owoców życia chrześcijańskiego.

Wejście na drogę deuterokatechumenatu jest też publicznym wyrazem tego, że młody człowiek chce forować się w Ruchu Światło-Życie.

- Już na letnich rekolekcjach zrozumiałem, że Oaza to jest moja droga i że chcę iść nią dalej - mówi Patryk z Wałcza. - To przez Oazę Pan Bóg wyciągnął do mnie rękę i nawróciłem się - dodaje. Michał z Koszalina przyznaje, że na początku w Oazie był tylko ze względu na przyjaciół. Doceniając nadal ten walor wspólnoty, przyznaje, że w pewnym momencie zrozumiał, że w byciu w ruchu chodzi o coś jeszcze. - Wszedłem głębiej w to wszystko i zacząłem odkrywać Pana Boga. Chcę się dalej formować - mówi.