Szkoła miłości

Bp Edward Dajczak poświęcił nową kaplicę w hospicjum Caritas.

W uroczystości poświęcenia wzięli udział przedstawiciele Szkolnych Kół Caritas. Po Mszy św. wraz z innymi zasadzili przy hospicjum cebulki żonkili w ramach akcji „Pola nadziei”
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Poprzednia kaplica przestała wystarczać, a jak przypomina ks. Krzysztof Sendecki, dyrektor placówki, w takiej instytucji to bardzo ważne miejsce: – Msza św. ma ogromne znaczenie dla naszych chorych. Dzięki spotkaniu z Bogiem wzrasta w nich głębokie pragnienie życia w niebie.

Na rolę godnego miejsca modlitwy w hospicjum zwrócił także uwagę bp Edward Dajczak podczas Eucharystii 23 października.

– Hospicjum to jest takie miejsce, w którym dzieją się dzieła zbawienia w sposób najbardziej wyrazisty, gdzie człowiek dokonuje „przejść” tak bardzo po ludzku niezwykłych. Nie da się tego uczynić bez ludzi obok. To tutaj chorzy i ich rodziny otrzymują bardzo ważny sygnał: nie jesteście sami – mówił biskup w homilii.

– Musi się jednak znaleźć jakieś zmotywowanie dla tej miłości. Nie wystarczy prawo, nie wystarczą pieniądze. One też są ważne, ale nie z nich rodzi się miłość. Ona rodzi się w Eucharystii, podczas której w prostych znakach celebrujemy czyn Jezusa, który obmywając nogi, nie pominął nawet Judasza. To nam przypomina, że w miłości nikogo nie wolno pomijać. Żeby tak pomagać człowiekowi, nie wystarczy wiedza, potrzebne jest też serce. Tu, w tym miejscu, jest szkoła takiej postawy. Święcimy dziś szkołę miłości – podsumował biskup.