Rękopis z przeszłości

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 46/2015

publikacja 12.11.2015 09:31

Historia. Młodzi słupszczanie badają losy tych, którzy budując powojenny Słupsk, chwycili nie tylko za łopaty, ale i pióra. Bo miasto musi mieć duszę polską.

Felicja Bystrzyńska pokazuje rękopis „Miłości matki” Felicja Bystrzyńska pokazuje rękopis „Miłości matki”
Zdjęcia Katarzyna Matejek /Foto Gość

Panią Danutę aż ciarki przeszły. – Już wiedziałam, że musimy to odtworzyć – wspomina Danuta Sroka, dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Marii Dąbrowskiej w Słupsku. To były pozornie zwykłe odwiedziny u Felicji Bystrzyńskiej, poznanej podczas projektu „Palimpsest”, zrealizowanego przez placówkę w 2014 r. Kiedy okazało się, że gospodyni jest posiadaczką scenariusza jednej z pierwszych sztuk wystawionych po wojnie na deskach słupskiego teatru, projekt „Rękopis z przeszłości” zaczął kiełkować. Na oczach pani Danuty z szuflad, niczym rekwizyty, wyskakiwały fotografie, dokumenty, kronika rodzinna Bystrzyńskich, a nawet ślubna halka. Objawiał się powojenny Słupsk.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.