Już dawno nie było takiego roku, w którym zbiegłoby się tyle ważnych wydarzeń. O prowokacji miłosierdzia, grzebaniu w księgach metrykalnych i kościelnym nasłuchu z bp. Edwardem Dajczakiem na progu nowego roku rozmawia ks. Wojciech Parfianowicz.
– Rok Miłosierdzia to drzwi Kościoła otwarte na oścież – dla człowieka doświadczającego grzechu – mówi bp Edward Dajczak
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość
Ks. Wojciech Parfianowicz: Otworzyliśmy Drzwi Święte, rozpoczęliśmy Rok Miłosierdzia. Czym on jest dla Kościoła, dla każdego z nas?
Bp Edward Dajczak: Bożą prowo- kacją.
Miłosierdzie jest prowokacją?
Tak, aby spojrzeć inaczej na Boga i na drugiego człowieka. Ten rok to szkoła, najpierw tego, jak traktuje nas Bóg, który w swoim miłosierdziu chce przebaczyć nam nasze grzechy, podnieść nas.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.