– Bądź silny wiarą, nadzieją i miłością – takie życzenia przekazali koszalinianie papieżowi Franciszkowi. A potem ruszyli… w tango.
Swoje życzenia i kolędy wyśpiewały także dzieci z SP 13
Karolina Pawłowska /Foto Gość
Braki tanecznych umiejętności nadrabiali entuzjazmem, a deszczową aurę rozgrzewali prawdziwie argentyńskim temperamentem. Wszystko po to, by uczcić 79. urodziny Ojca Świętego.
Pierwszy krok
– To zupełnie proste: wolny, wolny, szybki, szybki – Marlena Krawczyk na scenie demonstruje podstawowe kroki. Kilkadziesiąt osób, które przyszły pod koszaliński ratusz, błyskawicznie podłapuje, o co w tym tańcu chodzi. – No to, panowie, lewa noga do przodu, panie – prawa do tyłu i… ruszamy! – instruktorka daje sygnał i już za chwilę z głośników płynie tango milonga, a świeżo upieczeni tancerze ochoczo ruszają w jego rytmie w tan. U niektórych widać, że na niejednym parkiecie próbowali swoich sił, debiutanci podpatrują tancerzy ze Szkoły Tańca „Astra”. Dziś jednak mniej liczą się umiejętności, bardziej dobra zabawa i chęć wzięcia udziału w niecodziennym przedsięwzięciu. Nawet jeśli trochę mylą się nogi i parasol nieco przeszkadza, nikt nie upada na duchu – w końcu tańczą dla papieża.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.