Rok otwartych oczu i serc

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 05/2016

publikacja 28.01.2016 00:00

W Roku Miłosierdzia chcą nie tylko o miłosierdziu mówić, ale także wprowadzać je w życie. Młodzi mieszkańcy Ustki obiecali to samemu Jezusowi.

 Swoje deklaracje gotowości do działania złożyli na ołtarzu kaplicy Domu Miłosierdzia  Swoje deklaracje gotowości do działania złożyli na ołtarzu kaplicy Domu Miłosierdzia
Karolina Pawłowska /Foto Gość

Przez najbliższe 12 miesięcy chcą konkretnie działać: realizować uczynki miłosierdzia względem duszy i ciała.

Narzędzia miłosierdzia

„Posyłaj mnie do drugiego człowieka, bym stał się całkowicie narzędziem Twej miłosiernej miłości: w Kościele świętym, mojej parafii, rodzinie i na wszystkich krańcach świata” – kolejno odczytują z kartki swoją deklarację. Mało komu głos nie zadrży, a język nie zacznie się plątać. Obiecują samemu Bogu – żartów nie ma. – Emocje były, bo przecież obietnica złożona przed Najświętszym Sakramentem to nie przelewki. Stałam z kartką w dłoni i myślałam sobie: a co, jeśli nie dam rady, jeśli się rozmyślę, znudzę? Ale przeczytałam swoją deklarację i położyłam ją na ołtarzu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.