Nowy język dobroczynności

Katarzyna Matejek

publikacja 21.02.2016 20:01

Pierwsza z dwóch tur rekolekcji zgromadziła w Ostrowcu k. Wałcza ok. 70 wolontariuszy Parafialnych Zespołów Caritas.

Nowy język dobroczynności Radość pomagania objawiała się także w radosnej modlitwie uwielbienia Katarzyna Matejek /Foto Gość

Pod duchowe skrzydła przygarnął ich bp Edward Dajczak. To Rok Miłosierdzia, celem duchowych ćwiczeń było ukazanie miłości Boga Ojca, stąd ich tytuł "Miłosierny jak Ojciec".

Aby służba pełniona przez ludzi Caritasu była skuteczniejsza biskup pomagał im rozpoznać jakie miejsce zajmuje ona w Kościele. Czym jest – nie tylko dla każdego z nich z osobna, ale też w wymiarze wspólnotowym. Za wzór postawił im pierwszych chrześcijan, którzy – żyjąc według nowo poznanych zasad wiary – czuli się całkowicie wolni. Mogli swobodnie wnieść do Kościoła swoją kulturę, obyczaje, a pozostawić za jego progiem wyłącznie grzech. – System był prosty: w sprawach najważniejszych, wiary – jedność. W sprawach wtórnych, czyli stylu, zachowaniu – dowolność. A we wszystkich miłość – wyliczał biskup, zapraszając tym samym na drogi Nowej Ewangelizacji. A ta wymaga podjęcia nowych form głoszenia Ewangelii. – Trzeba zmienić język przesłania, by ewangelizacja mogła uczyć ludzi sztuki życia.

Temu, by to się coraz lepiej udawało, służyły rekolekcyjne warsztaty. Poprowadził je ks. Tomasz Roda, dyrektor diecezjalnej Caritas. – Poprzez pracę zespołową budujemy odpowiedzialność za konkretne dziedziny. Zależy nam, by w parafialnych Caritasach poszczególne osoby zajęły się innymi rejonami wsparcia. Żeby jedna miała dobre rozeznanie w sprawie chorych, inna – ubogich dzieci, kolejna – rodzin, itd. – wyjaśnił dyrektor. – To pomoże nam rozszerzyć ofertę pomocy. Na przykład osoba zajmująca się chorymi powinna mieć pełną wiedzę, gdzie w diecezji można wypożyczyć sprzęt medyczny, którym jako Caritas dysponujemy. W ten sposób możemy współdziałać między ośrodkami, być skuteczniejsi.

Wolontariusze wypisali na kartkach priorytety swoich zespołów. Ćwiczenie pomogło wyłonić te spośród typowych akcji, które są charakterystyczne dla poszczególnych parafii, np. możliwość prowadzenia świetlicy. To przyczynek do wyrysowania mapy możliwości PZC w całej diecezji. – Wolontariusze narzekają, że nie wiedzą, co robią inne zespoły, nawet te działające w tym samym mieście. Mapa pomoże to koordynować i współpracować. Nasza siła jest w komunikacji między nami.