publikacja 12.03.2016 11:27
Mieszkańcy Drawska Pomorskiego wyszli na ulice, by razem z cierpiącym Jezusem pójść na Golgotę. W przeżyciu nabożeństwa Drogi Krzyżowej pomagała im młodzież, która przygotowała żywe obrazy przedstawiające mękę Pańską.
Kolejne stacje Drogi Krzyżowej opowiadały żywe obrazy ks. Patryk Adamko
Piątkowe nabożeństwo rozpoczęło się kościele pw. św. Pawła Apostoła. Stąd wierni podążyli w dwukilometrową wędrówkę do drugiej w mieście świątyni.
Towarzyszyły im żywe obrazy, odegrane przez młodzież. W formie stop-klatki na platformie samochodowej opowiadali o tym, co przeżył Jezus w drodze na Golgotę. Całą drogę odgrywający Pana Jezusa aktor, pilnowany przez rzymskich żołnierzy, niósł swój drewniany krzyż.
Tegoroczne nabożeństwo przygotowała przede wszystkim młodzież zaangażowana w Światowe Dni Młodzieży, członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży oraz harcerze z miejscowego gimnazjum.
- Wymagało to dużego zaangażowania, stworzenia strojów, zakupu rekwizytów i, rzecz jasna, kilku prób - podsumowuje Ada Kałucka, inicjatorka tegorocznej ulicznej Drogi Krzyżowej i główna opiekunka projektu, a także animatorka ŚDM.
Po około dwóch godzinach rozważania męki Pańskiej procesja dotarła do większej z drawskich świątyń. Tu, w kościele pw. Zmartwychwstania Pana Naszego Jezusa Chrystusa, wierni przeżyli stację zmartwychwstania, przyjęli Komunię św., a na koniec każdy mógł sięgnąć po młotek i gwoździe. Jako symbol własnej grzeszności wbijali w niesiony podczas nabożeństwa krzyż gwoździe, prosząc o miłosierdzie Boże.