Z Miłosierdziem od drzwi do drzwi

Karolina Pawłowska


|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 15/2016

publikacja 07.04.2016 00:00

Ewangelizacja w Szczecinku. – Dzień dobry, czy pani wie, że Bóg panią kocha? Teraz, dzisiaj, zawsze! Jesteś Jego ukochanym dzieckiem – zaczynają rozmowę i błogosławią wszystkim. Także tym, którzy głośno trzaskają drzwiami. 


W wigilię Niedzieli Miłosierdzia kilkudziesięciu ewangelizatorów odwiedziło mieszkańców Szczecinka W wigilię Niedzieli Miłosierdzia kilkudziesięciu ewangelizatorów odwiedziło mieszkańców Szczecinka
Karolina Pawłowska /Foto Gość

Wcharakterystycznych czerwonych koszulkach i bluzach w wigilię Niedzieli Miłosierdzia ewangelizatorzy przemierzają jedno ze szczecineckich osiedli. Idą mówić ludziom o miłości – tej prawdziwej, największej – Bożej. 


Mimo odrzucenia


Chodzą dwójkami, czasami we troje. Uzbrojeni w Pismo Święte i obrazki „Jezu, ufam Tobie!”. Z proboszczowskim błogosławieństwem i pomocą św. Jana Pawła II. Jego relikwie ucałowali przed wyjściem z kościoła. Westchnęli do tego, który równo 
11 lat temu, nawet umierając, dał lekcję, jak głosić światu Dobrą Nowinę. Ania i Ala to doświadczone ewangelizatorki. Pan Bóg posyłał je już w trudne miejsca, dotknięte ludzką biedą, patologią, beznadzieją. Schludne, miejskie osiedle wydaje się przy tym łatwizną. Kolejne głośno zatrzaskujące się drzwi od góry do dołu klatki to jednak wyzwanie. Mieszkańcy są zajęci: gotują obiad, sprzątają, podejmują gości, spieszą się na zakupy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.