Kościół, czyli my i oni?

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski/2016

publikacja 14.04.2016 08:34

Nie wiadomo, co przyniesie planowany synod. Być może jednym z ważniejszych jego zadań jest scalenie Kościoła jako wspólnoty. Czy jest możliwe autentycznie wspólne działanie duchownych i świeckich? O sukces niełatwo.

 Podczas rekolekcji, oprócz wspólnej modlitwy, odbywały się także spotkania w grupach, podczas których uczestnicy mogli swobodnie dzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat Kościoła Podczas rekolekcji, oprócz wspólnej modlitwy, odbywały się także spotkania w grupach, podczas których uczestnicy mogli swobodnie dzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat Kościoła
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Duchowny i świecki to nie to samo. Niedobrze dzieje się w Kościele, kiedy różnice między tymi stanami sztucznie się zaciera. Równie niedobrze jest wtedy, kiedy te różnice przybierają postać muru, przez który niewiele słychać i widać.

Co w trawie piszczy?

Synod nie ma być „konferencją” zorganizowaną przez księży, na którą zostaną zaproszeni świeccy, żeby robić tłum. Ma być naprawdę wspólnym zamyśleniem się nad Kościołem. Tak ujął to bp Edward Dajczak, zwracając się do świeckich podczas pierwszych spotkań presynodalnych zimą: – Musimy odpowiedzieć na zasadnicze pytanie, tzn. jak dzisiaj głosić Ewangelię. Bardzo mi zależy na waszym spojrzeniu, na waszym zdaniu. – Dobrze, że biskup pyta o zdanie ludzi świeckich. My mamy trochę inne spojrzenie, bardziej „ze świata” – przyznaje Sylwia Roszak z parafii w Jędrzejewie, która wzięła udział w kwietniowych rekolekcjach presynodalnych w ośrodku Caritas w Ostrowcu. – Mam już sporo lat i doświadczenie życiowe. Widzę pewne rzeczy, które chciałbym przekazać – dodaje Marian Małecki z parafii pw. św. Jana Bosko w Pile. – Mam nadzieję, że nasz głos okaże się dla biskupa cenny. To świadczy o pokorze biskupa, że chce się przekonać, co tam słychać „na dole” – mówi Tomasz Urban z parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Trzciance.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.