Korba...

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski/2016

publikacja 14.04.2016 08:35

... To część układu napędowego roweru, która łączy każdy z pedałów z osią, przenosząc siłę mięśni na koła, a także… stowarzyszenie ludzi pozytywnie zakręconych, którzy tak nazwali założoną przez siebie nietypową spółdzielnię.

Korba... – Wbrew pozorom rower to nie jest pojazd sezonowy. Można nim jeździć także zimą. Trzeba tylko mieć odpowiedni strój – zapewnia Piotr Gumiński ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Przejechał w zeszłym roku 6 tys. kilometrów. – Ale są tacy, dla których 10 tys. to norma. Niektórzy robią tyle samochodem – mówi Piotr Gumiński, prawnik, współzałożyciel „Korby”, czyli Koszalińskiej Spółdzielni Rowerowej. Krzysztof Hamułka, informatyk, ma za sobą ultramaraton dookoła województwa zachodniopomorskiego. Przejechał 700 kilometrów non stop, spędzając ponad 49 godzin na siodełku. – Coś trzeba robić po godzinach, żeby brzuszek nie rósł – podsumowuje swoje wyczyny na jednośladzie. Spotkali sie oczywiście na rowerach. 11 osób różnych zawodów, które połączyła pasja, czy też jak mówią niektórzy – korba – na punkcie rowerów. Samo jeżdżenie już im nie wystarcza.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.