Pstrągi, karabiny i pomaganie

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 32/2016

publikacja 04.08.2016 00:00

Po raz czwarty rekonstruktorzy zjechali do Komorowa, by opowiadać o historii i zachęcać do ratowania miejscowego kościoła.

	Znajdujące się na Szlaku Jakubowym Komorowo ma też swoją pieczęć. Znajdujące się na Szlaku Jakubowym Komorowo ma też swoją pieczęć.
Karolina Pawłowska /Foto Gość

O niewielkim kościele, filii parafii w podpolanowskim Bukowie, jeszcze kilka lat temu mało kto słyszał. Gotycka świątynia służyła garstce mieszkańców wsi, których nie stać było na ratowanie popadającego w ruinę zabytku. Jego stan był już tak zły, że zawisł nad nim wyrok zamknięcia na głucho. Wtedy do proboszcza z nietypowym pomysłem zwrócili się pasjonaci historii.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.