Taki odruch serca

ks. Wojciech Parfianowicz ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 20.08.2016 23:13

W koszalińskiej galerii "Atrium" można było wesprzeć akcję Caritas "Tornister pełen uśmiechów". Gościem specjalnym była Halina Frąckowiak.

Taki odruch serca Odwiedzający galerię "Atrium" podchodzili do "Tablicy pełnej marzeń" i wybierali dzieci, którym chcieli pomóc w skompletowaniu szkolnej wyprawki. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Akcja trwała w sobotę 20 sierpnia od godz. 13. Na specjalnej scenie ustawionej w głównym holu galerii odbyły się m.in.: lekcja Zumby, konkurs karaoke, szkolny Master Chef.

Wokół sceny, wolontariusze i pracownicy Centrum Kryzysowego dla Kobiet, prowadzonego przez Caritas, przygotowali dla dzieci: malowanie twarzy, zaplatanie kolorowych warkoczyków, czy wypiekane przez siebie muffinki. Można też było wziąć udział w loterii, w której każdy los wygrywał, a nagrodą główną był tablet oraz całoroczny kurs języka obcego.

Celem akcji "Tornister pełen uśmiechów" jest wsparcie dzieci z ubogich rodzin w zakupie wyprawki szkolnej. Na specjalnej tablicy obok sceny przyczepione były karteczki z imionami dzieci i ich marzeniami, jeśli chodzi o wyposażenie do szkoły. Każdy mógł podejść do tablicy, wziąć karteczkę, zrobić zakupy w jednym ze sklepów w galerii i w ten sposób przyczynić się do zapełnienia tornistra.

- Kupiłam dla jednej dziewczynki piórnik z wyposażeniem, a dla innej pióro kulkowe z wkładami. To bardzo smutne, że dzieci nie mają na przybory szkolne. Mnie się też nie przelewa, ale jednak mam jakiś stały dochód, więc czemu mam nie pomóc? Niektórzy ludzie nie mają nic - mówi Longina Sartonowicz.

- Nie spodziewaliśmy się, że w galerii odbywa się taka akcja. Weszliśmy, zobaczyliśmy, że coś się dzieje, podeszliśmy i postanowiliśmy pomóc. Taki odruch serca - mówi Dawid, który z żoną Zuzanną i 9-miesięczną córką Lenką przyjechali do "Atrium" na rodzinne zakupy. Z tablicy zdjęli aż 3 karteczki.

Wśród darczyńców jest także Jolanta, która przyznaje otwarcie, że należy do jednego z Kościołów protestanckich. - Nie przeszkadza mi to, że jest to akcja Kościoła katolickiego. Przecież wszyscy jesteśmy chrześcijanami. Trzeba sobie pomagać. To normalne, ludzkie. Podoba mi się ta akcja - przyznaje kobieta.

W akcje Caritas włączają się różne osoby, także lokalni politycy oraz organizacje, jak choćby Fundacja "Moja Mama i Ja".

Sobotnia akcja w galerii handlowej to tylko część realizacji całego projektu "Tornister pełen uśmiechów". Jak informuje Agnieszka Filipczuk z koszalińskiej centrali Caritas, do ponad 50 parafii w diecezji, jeszcze przed wakacjami trafiło 1000 pustych tornistrów, które po zapełnieniu przez darczyńców, zostaną podarowane dzieciom wytypowanym przez Parafialne Zespoły Caritas.

- To, że dana rodzina nie ma środków finansowych na wyprawkę szkolną dla dziecka, wynika z różnych przyczyn: braku mieszkania, pracy, chorób, czy zwykłej życiowej niezaradności - wyjaśnia Agnieszka Filipczuk. Na pytanie: "Dlaczego ktoś miałby pomagać komuś, kto jest niezaradny?", odpowiada: - Bo pomoc ta dotyczy dzieci, a te nie są niczemu winne.

Taki odruch serca   Halina Frąckowiak podczas krótkiego występu w ramach akcji "Tornister pełen uśmiechów" w Koszalinie. Agnieszka Pluta Gościem specjalnym sobotniej akcji była Halina Frąckowiak. Artystka zachęcała mieszkańców Koszalina do wzięcia udziału w projekcie. Dała też krótki koncert, śpiewając kilka swoich piosenek, czym wzbudziła zachwyt zgromadzonej publiczności.

Jak informuje Magdalena Szubstarska z koszalińskiej centrali Caritas, cały czas można wziąć udział w akcji "Tornister pełen uśmiechów". Pomóc można: wpłacając poprzez stronę www.tornisterpelenusmiechow.pl odpowiednią kwotę na konto Caritas lub kupując samodzielnie plecak i dostarczając go do siedziby Caritas. Wyprawka szkolna zawiera między innymi: zeszyty, piórnik, bloki rysunkowe, kredki, farby, zestaw linijek, cyrkiel, kalkulator, liczydło, nożyczki, gumki, korektor, zakreślacz, mazaki.