Prosto z plaży w uwielbienie

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 36/2016

publikacja 01.09.2016 11:55

Wakacje nad morzem nie muszą być jedynie smażeniem się na plaży. To dobry czas na spotkanie z Panem Bogiem.

▲	Radosne uwielbienie z ewangelizatorami przyciągało mieszkańców i turystów. ▲ Radosne uwielbienie z ewangelizatorami przyciągało mieszkańców i turystów.
Karolina Pawłowska /Foto Gość

W Łazach przekonywali o tym turystów ewangelizatorzy z Armii Dzieci.

Za muzyką

Z głównej, nadmorskiej ulicy do kaplicy prowadzą nie tylko drogowskazy. Skoczne rytmy przyciągają korzystających ze słonecznego wieczoru letników równie dobrze. Niewielki plac stopniowo zapełnia się ludźmi, którzy chcą dołączyć do radosnego uwielbienia. Frekwencji na mającej się zaraz rozpocząć Mszy św. może pozazdrościć niejedna większa parafia, choć to środek tygodnia. – Nawet nie wiedziałam, że tu jest kaplica, bo przyjechaliśmy dopiero wczoraj – cieszy się pani Ania z Warszawy, układając pod nogami dużego rekina. – Usłyszeliśmy, że coś fajnego się tu dzieje, kiedy schodziliśmy z plaży i trafiliśmy… do kościoła – wyjaśnia obecność dmuchanego drapieżnika. Sąsiedzi z ławki drogę do kaplicy doskonale znają. Wiedzą też, że po Mszy św. będzie można trochę poskakać – poznali Armię Dzieci już w ubiegłym roku. – Przyzwyczailiśmy się do bardziej tradycyjnych form modlitwy, ale bardzo nam się podoba takie „zamieszanie” – zapewnia para emerytów z południa Polski.

Dostępne jest 26% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.