Skrzatusz - miejsce, gdzie Ktoś słucha

ks. Wojciech Parfianowicz ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 18.09.2016 15:32

Kilka tysięcy osób wzięło udział w pielgrzymce do głównego sanktuarium diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Skrzatusz - miejsce, gdzie Ktoś słucha Skrzatusz, 18 września: pielgrzymka diecezjalna ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Pielgrzymi zaczęli przyjeżdżać do Skrzatusza już od wczesnych godzin porannych. Liczyli na chwilę spokojnej modlitwy przed Cudowną Pietą, zanim jeszcze pojawią się prawdziwe tłumy.

- Przyjeżdżam tu od lat każdego roku, aby wziąć udział w diecezjalnej pielgrzymce. Ale bywam tutaj także bez szczególnych okazji, po prostu, żeby się pomodlić, chociaż, żeby tu od nas dojechać potrzeba 3 godzin - mówi Jacek Kanotwski z Kobylnicy. Powód, dla którego przybywa do Skrzatusza określa krótkim stwierdzeniem: - Bo tutaj jest Ktoś, kto słucha - wskazuje na znajdującą się w skrzatuskiej świątyni Cudowną Pietę. Mimo odległości Skrzatusza od Kobylnicy, pan Jacek mówi jednoznacznie: - Czuję, że to jest moje sanktuarium.

Wśród tysięcy pielgrzymów, którzy 18 września przybyli do Skrzatusza jest też rodzina Górnowiczów z Dretynia: Barbara i Andrzej oraz córki - Renata, Wioleta i babcia Felija.

- Cieszę się, że udało nam się przyjechać razem. Jest za co Matce Bożej dziękować - przyznaje Barbara. Jej mąż Andrzej jest przekonany, że prawdziwe męstwo i siła mężczyzny nie doznają uszczerbku, kiedy człowiek korzy się przed Bogiem. - Upaść przed Nim na kolana to oznaka odwagi - przyznaje mieszkaniec Dretynia. - A kiedy mężczyzna klęka przed kobietą... to dopiero jest siła - dodaje o swojej modlitwie przed Cudowną Pietą.

Uroczystości 18 września rozpoczęły się nabożeństwem chrzcielnym. Pielgrzymi, po raz kolejny w roku jubileuszu chrztu Polski, mogli odnowić swoje przyrzeczenia chrzcielne. Swoją przynależność do Chrystusa wyrazili zanurzając rękę w wodzie pobłogosławionej przez biskupa i czyniąc na sobie znak krzyża.

Po nabożeństwie chrzcielnym świadectwem swojej wiary podzielił się z uczestnikami pielgrzymki aktor Dariusz Kowalski, znany m.in. z roli Tracza w serialu "Plebania". Dla wielu słuchaczy, świadectwo postaci znanej ze szklanego ekranu, było pozytywnym zaskoczeniem. Aktor mówił o swoim spotkaniu z Bogiem, które zmieniło życie nie tylko jego samego, ale także jego najbliższej rodziny.

Skrzatusz - miejsce, gdzie Ktoś słucha   Dariusz Kowalski podczas świadectwa przed uczestnikami pielgrzymki. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość Aktor przyznał też w rozmowie z "Gościem Niedzielnym", że Skrzatusz, jako miejsce, wywarło na nim ogromne wrażenie. - Nigdy wcześniej nie słyszałem o tym sanktuarium. Wszedłem do kościoła i zostałem powalony na kolana. Przepiękna architektura i niezwykła rzeźba. Ta pieta jest taka zamyślona, patrząca gdzieś dalej. Są takie wizerunki Madonny, które poruszają. I to jest właśnie taki wizerunek - stwierdził Dariusz Kowalski.

Centralnym punktem diecezjalnych uroczystości w Skrzatuszu była Eucharystia, której przewodniczył bp Edward Dajczak. Koncelebrowało ją ponad 50 kapłanów, a także biskupi: Tadeusz Werno, Paweł Cieślik i Krzysztof Zadarko. Kilkudziesięciu kapłanów przez cały czas trwania uroczystości spowiadało w konfesjonałach rozstawionych na placu pielgrzymkowym oraz wokół sanktuarium.

- Każdy, kto chce spotkać Boga, musi nauczyć się czekać. To czekanie nazywa się też modlitwą. To On, Pan wszechświata, wyznacza chwile i miejsca - powiedział biskup w homilii, wskazując również na Skrzatusz, jako na miejsce, w którym Bóg mówi do człowieka i dotyka go swoją miłością: - Chodzi o to, żebyśmy tu na chwilę przed Nim znieruchomieli, abyśmy pozwolili Mu nas odnaleźć. Po to jest ten cały wysiłek i troska o zewnętrzny wygląd tego miejsca, o jego odnowienie. Chodzi o to, abyśmy mogli tutaj przyjechać i znieruchomieć - przed Nim oraz przed Tą, która Go trzyma i woła do nas: "Przyjmijcie Go!".

Wskazując na Skrzatusz, bp Dajczak powiedział także: - Tutaj ciągle uczymy się Kościoła, uczymy się być razem, uczymy się być diecezją.

Pod koniec Mszy św. biskup pobłogosławił wieńce żniwne przygotowane przez kilka parafii z diecezji. Biskup poprosił też wiernych o modlitwę za diecezję, szczególnie o powołania kapłańskie i zakonne oraz za rozpoczęty niedawno II synod. Przedstawiciele parafii odebrali od biskupa teksty modlitwy, która ułożona została w roku 2012 z okazji jubileuszu 40-lecia diecezji. Biskup zachęcał wszystkich, aby odmawiali tę modlitwę indywidualnie, ale także w parafiach.

Skrzatuskie uroczystości zakończyło nabożeństwo maryjne z zawierzeniem diecezji oraz rozpoczętego niedawno II synodu opiece Matki Bożej.

Oprawę muzyczną uroczystości zapewniła diakonia "Tyle dobrego" pod kierunkiem ks. Arkadiusza Oslisloka.


Przypominamy tekst modlitwy za diecezję:

Panie Boże, dziękujemy Ci za nasz koszalińsko-kołobrzeski Kościół.
W nim Ciebie wyznajemy i uwielbiamy.
Daj żywą wiarę i miłość mojej rodzinie, naszej parafii i całej diecezji.
Zjednocz wszystkich na modlitwie i przy eucharystycznym stole.
Powołuj i umacniaj głoszących Ewangelię.
Spójrz miłosiernie na chorych, bezrobotnych i zagubionych duchowo.
Maryjo, nasza Skrzatuska Pani, święci Wojciechu i Maksymilianie,
módlcie się za nami. Amen.