Razem uczą się życia

ks. Wojciech Parfianowicz ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 26.10.2016 23:14

Ruszył kolejny projekt koszalińskiego Domu Miłosierdzia. Kilkanaście osób zamieszkało na niedawno wyremontowanym strychu, tworząc wspólnotę "Szkoły życia".

Razem uczą się życia Ważnym elementem dochodzenie do życiowej równowagi w "Szkole życia" jest wspólnota. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Pomysł podpatrzył we Francji ks. Radosław Siwiński, dyrektor Domu Miłosierdzia. - Takie grupy funkcjonowały przy domach Wspólnoty św. Jana. Tworzyli je ludzie, którzy przez rok mieszkali przy braciach, z jakimś opiekunem, aby coś przepracować, złapać wiatr w żagle, odkryć sens życia. Widziałem wielkie owoce takiego projektu. Ludzie wychodzili na prostą - mówi ks. Radosław.

"Szkoła życia" jest szansą dla ludzi, którzy stanęli na życiowym zakręcie, chcą się na chwilę zatrzymać, przemyśleć to, co się w ich życiu dzieje. Pomocą w znalezieniu równowagi, oprócz kontaktu z Bogiem, ma być wspólnota. - Ten ktoś obok pomaga wzrastać, dojrzewać, powie co jest nie tak, pokrzepi - wyjaśnia ks. Siwiński. Dynamika życia wspólnotowego, która pociąga za sobą konieczność skonfrontowania się w codzienności z osobami o różnym charakterze, a także wymaga umiejętności współpracy, nieraz przy zwykłych domowych czynnościach, ma też nauczyć uczestników projektu pokory i skłonić do walki z egoizmem.

Pierwsza edycja "Szkoły życia" w Domu Miłosierdzia będzie trwała 10 miesięcy. Wspólnotę tworzy obecnie 11 osób, od 19 do 27 roku życia, w większości mężczyzn. Część z nich ma za sobą walkę z uzależnieniami, problemy w rodzinach, albo inne trudne sprawy. Łączy ich stan pewnego życiowego "zawieszenia".

Najbliższe miesiące spędzą razem. - Będzie też z nimi osoba, która ma wieloletnie doświadczenie pracy w domach pomocowych, na interwencjach, także z ludźmi uzależnionymi - zapewnia ks. Radosław.

Uczestnicy "Szkoły życia" będą pracować także fizycznie przy dziełach Domu Miłosierdzia. Ich dzień wypełnią również spotkania z zaproszonymi goścmi, którzy swoim przykładem będą mogli dać im pozytywny impuls do podjęcia walki o swoje życie. - Będzie to np. małżeństwo, ktoś, kto odniósł sukces w biznesie, albo wyszedł z nałogu - wymienia ks. Radosław. Grupę czekają także wspólne wyjazdy oraz zakończenie "Szkoły" być może pielgrzymką na szlaku św. Jakuba.

Więcej o projekcie w papierowym wydaniu Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego, które ukaże się 6 listopada.