Głoście na dachach... samochodów!

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

publikacja 14.02.2017 12:04

Nowa korporacja taksówkowa w mieście, może świeżo otwarta pizzeria? Nic z tego. To ewangelizatorzy. Na sygnale.

Głoście na dachach... samochodów! Pierwsze pół setki aut z ewangelizacyjnym "kogutem" już jeździ po ulicach polskich miast. Karolina Pawłowska /Foto Gość

Od dzisiaj na ulicach polskich miast można będzie zobaczyć samochody, które podświetlonym „kogutem” na dachu będą oznajmiać przechodniom i innym kierowcom: Bóg jest Miłością.

To odpowiedź na ewangeliczne wezwanie by głosić Dobrą Nowinę na dachach. Dosłownie.

- Po naszych ulicach jeżdżą samochody reklamujące pizzę, hotele, usługi kanalizacyjne, najróżniejsze instytucje, dlaczego więc nie Ewangelia? - mówi ks. Rafał Jarosiewicz, inicjator przedsięwzięcia. Jak podkreśla inicjatywa ma na celu przypominanie sobie w różnych momentach dniach i miejscach o pragnieniu Boga, który chce być obecny w życiu człowieka.

Głoście na dachach... samochodów!   "Koguta" można kupić lub wynająć na stronie akcji "Ewangelia na Dachach". Karolina Pawłowska /Foto Gość - Jest to jeden z maleńkich drobnych gestów, które proponuje Szkoła Nowej Ewangelizacji i Fundacja SMS z Nieba, żeby w sposób zewnętrzny wyrazić naszą przynależność do Pana Boga. Wiemy, że wiara nie jest wyjęta z przestrzeni publicznej, manifestujemy ją w różnych miejscach. A jedną z bardzo sympatycznych form może być „kogut" z fragmentem Pisma Świętego umieszczony na dachu samochodu - dodaje szef SNE Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej.

Ewangelizacyjne „koguty” zaprezentowano dzisiaj podczas konferencji prasowej nieprzypadkowo. Jak zauważa ks. Jarosiewicz w dniu zakochanych i inicjatorzy akcji „Ewangelia na dachach” zachęcają, by wyrazić swoją miłość do Boga oryginalną walentynką na 365 dni w roku.

Wystarczy wsadzić tyczkę do gniazdka zapalniczki w swoim samochodzie i już można ruszać w miasto ewangelizując.

- Ja takiego koguta już mam i była to wielka radość, kiedy wczoraj pierwszy raz jechałam z nim przez miasto. Widziałam wiele zaciekawionych twarzy  i uśmiechów. W kontekście wezwania papieża Franciszka „idźcie i głoście” często spotykamy się z pytaniem: „ale jak to zrobić?”. Ewangelizowanie nie jest takie proste. A właśnie, że jest: wystarczy na przykład założyć sobie takiego koguta na dach i głosić Dobrą Nowinę i miłość każdego dnia - zapewnia Małgorzata Czajka z SNE.

Ewangelia na Dachach
Akcja ewangelizacyjna
Zdjęcia: SNE, montaż: Karolina Pawłowska

Co zrobić by zostać ewangelizatorem na sygnale? „Koguta” można wypożyczyć za kaucją lub kupić za pośrednictwem internetu. Można także stworzyć własny znak z wybranym przez siebie fragmentem Pisma Świętego. W tym ostatnim przypadku organizatorzy akcji proszą o umieszczanie również adresu strony internetowej, która informuje o założeniach inicjatywy www.JezusJest.pl.