Od neolitu do żywych torped

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 08/2017

publikacja 23.02.2017 00:00

U-boot nadal wymyka się poszukiwaczom, ale pierwszy rok akcji przyniósł inne odkrycia: broń sprzed 7 tys. lat, biżuterię z początków epoki brązu czy trop wiodący do broni niekonwencjonalnej.

▲	Najnowszym odkryciem akcji jest róg wymarłego przed wiekami tura. ▲ Najnowszym odkryciem akcji jest róg wymarłego przed wiekami tura.
zdjęcia Karolina Pawłowska /Foto Gość

Miała być pomysłem na promowanie regionu, stała się przedsięwzięciem rozpalającym wyobraźnię nie tylko poszukiwaczy skarbów i amatorów tajemnic.

Pasjonaci i specjaliści

Idea eksploracji regionu pod hasłem poszukiwania zatopionego U-boota przyciąga też naukowców m.in. z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu czy Akademii Morskiej w Szczecinie. Na konferencji popularnonaukowej w Czaplinku mówili o efektach prowadzonych przez siebie badań i poszukiwań. – Kiedy spotkaliśmy się przed rokiem, zastanawialiśmy się, czy w ogóle znajdą się chętni do podjęcia tego wyzwania. Dzisiaj mamy zaangażowanych hydrografów, historyków, płetwonurków, archeologów. Akcja pomogła też w zjednoczeniu środowiska eksploratorów i pokazaniu, że możemy wiele zdziałać legalnie. A odkrycia, których dokonano podczas akcji, są naprawdę rewelacyjne – podsumowuje historyk Łukasz Gładysiak ze Studia Historycznego „Huzar”, które jest partnerem akcji. – Liczba obiektów, które do nas trafiły, jest imponująca. To toporek kamienny pochodzący z wczesnego neolitu, bransoleta ze starszej epoki brązu, zachowana w stanie idealnym, czy cały zbiór przedmiotów związanych z okresem wpływów rzymskich, a więc pierwszymi wiekami naszej ery – zauważa Andrzej Kasprzak z muzeum w Koszalinie, do którego trafiają odnalezione artefakty.

Dostępne jest 31% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.