Randka na Dzień Kobiet

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

publikacja 08.03.2017 22:33

Kawa, teatr a nawet specjalnie na tę okazję napisany wiersz - panowie z duszpasterstwa mężczyzn zadbali o to, by odpowiednio uczcić święto pań.

Randka na Dzień Kobiet Najpierw kawiarnia, później teatr - taką niespodziankę dla żon przygotowali panowie z duszpasterstwa mężczyzn. Karolina Pawłowska /Foto Gość

Zwykle spotykają się wyłącznie w swoim męskim gronie, tym razem na spotkanie zaprosili swoje żony. Choć, jak zapewniają, nie tylko od święta starają się o to, by w małżeństwie nie zabrakło romantyzmu, przy święcie postanowili zadbać o ten drobiazg szczególnie. Zaczęli od zaproszenia pań do kawiarni, potem - wieczór w teatrze.

- Mało kiedy udaje się zrobić święto w codzienności, stąd ten pomysł. Nie potrzeb było szczególnie nikogo namawiać i przekonywać, panowie przysnęli idei. Nasze męskie spotkania na Górze Polanowskiej służą także temu, żebyśmy starali się być lepszymi mężami i ojcami - przyznaje Marcin Piotrowski jeden z inicjatorów małżeńskiej randki na Dzień Kobiet.

W koszalińskiej kawiarni „Kawa z duszą” spotkały się 34 osoby, przede wszystkim małżeńskie pary. Paniom bardzo się spodobał pomysł na takie świętowanie. Niezależnie od małżeńskiego stażu przyznają, że warto dbać o celebrowanie małżeńskich randek i romantycznych chwil.

- Raczej nie celebrujemy Dnia Kobiet, bo bardziej kojarzy mi się to z obdarowywaniem rajstopami, papierem toaletowym i przywiędłym „kwiatkiem dla Ewy”. Za to często zdarza nam się razem wychodzić, teraz chyba jest nawet lepiej niż na początku, bo dzieci dorosły – śmieje się Beata Pronobis. Jak mówi po 35 latach małżeństwa doskonale się z mężem zdążyli poznać i w pół słowa potrafią się zrozumieć. - Chociaż nie zawsze było łatwo i prosto. Warto dbać o drobiazgi, pielęgnować uczucie, żeby móc obie radzić z tym, co trudne - dodaje.

Pani Magda też dba o to żeby - w razie konieczności - przypomnieć mężowi, że miłość warto pielęgnować. – Trzeba dbać o takie sprawy, podsycać ogień. Wypady bez dziecka, możliwość spokojnego porozmawiania bardzo w tym pomagają - zauważa małżonka z 24-letnim stażem.

Dla Kasi i Piotra wspólne wyjście to ostatnio nieczęsta sprawa, więc tym cenniejsza.

- Dwa lata temu urodziło się dziecko, więc jeszcze wchodzimy w nową rzeczywistość. Staramy się synka przyzwyczajać powoli do tego, że rodzice mogą mieć wolne. To ważne, żeby nie utknąć wyłącznie w domowych pieleszach i wychodzić gdzieś razem - przyznaje Kasia Pastusiak.

Panowie, którzy co miesiąc spotykają się we franciszkańskiej pustelni na Górze Polanowskiej zapowiadają, że Dzień Kobiet to nie jedyna propozycja, którą chcą kierować do rodzin.

- Za jakiś czas może ognisko, może spływ kajakowy, ale takie małżeńskie czy rodzinne wypady zamierzamy organizować częściej. W maju duszpasterstwo mężczyzn zaś zaprosi na Górę Polanowską tym razem na rodzinne spotkanie. Gościem w pustelni będzie ks. Piotr Pawlukiewicz - zapowiadają.