Emocje do ostatniego gwizdka

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

publikacja 26.03.2017 01:35

Ministranci ze Słupska, Piły i Czarnego wyjechali z Karlina z pucharami. To zwycięzcy ósmego sezonu piłkarskich zmagań służby liturgicznej.

Emocje do ostatniego gwizdka Wszyscy, którzy dotarli do finału ligi, otrzymali medale, nagrody i gratulacje Karolina Pawłowska /Foto Gość

Najlepsi piłkarze-ministranci zmierzyli się w wielkim finale, który rozegrany został na karlińskiej hali sportowej. Drużyny walczyły w trzech kategoriach wiekowych: szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych - łącznie 12 ekip piłkarskich wyłonionych podczas eliminacji diecezjalnych.

- Zawodnicy prezentowali naprawdę całkiem niezły poziom. A o zaciętości i woli walki niech świadczy chociażby to, że niejednokrotnie o wyniku musiały zdecydować rzuty karne - podsumowuje ks. Marcin Wolanin, koordynator Ligi.

Po zaciętej walce w najmłodszej kategorii zwycięstwo wywalczyli ministranci z parafii pw. św. Faustyny ze Słupska, wyprzedzając pilską reprezentację NMP Wspomożenia Wiernych, sąsiadów z parafii Najświętszego Serca Jezusowego oraz ekipę gospodarzy.

Wśród gimnazjalistów po raz trzeci z rzędu triumfowali ministranci z pilskiej parafii pw. św. Jana Bosko. Tuż za nimi znalazły się kolejno zespoły z parafii w Biesiekierzu, Najświętszego Serca Pana Jezusa w Białogardzie i św. Rozalii w Szczecinku.

Najwięcej emocji wzbudziły rozgrywki wśród ministrantów najstarszej grupy wiekowej. Zwycięstwo wywalczyli ministranci z Czarnego, którzy wzięli odwet na drużynie z Mierzyna z ubiegłoroczną przegraną w półfinale rozgrywek ligowych. Trzecie miejsce przypadło drużynie z Duninowa, zaś na czwartym miejscu uplasowali się ubiegłoroczni triumfatorzy, czyli pilska reprezentacja salezjańska.  

Jak podkreślają sami zawodnicy i ich opiekunowie, piłkarskie zmagania to nie tylko rywalizacja między parafiami, ale przede wszystkim doskonałe uzupełnienie ministranckiej formacji.

Gratulacje sportowcom składał m.in. bp Krzysztof Włodarczyk.

- Niech to błogosławieństwo będzie umocnieniem, byście odnosili sukcesy, ale też przezwyciężali słabości. Dawajcie z siebie jak najwięcej, żeby przynosiło to korzyści dla waszego rozwoju, ale i pożytek dla innych - mówił chłopcom na zakończenie ministranckich rozgrywek.