Pełne kościoły czy supermarkety?

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

publikacja 09.04.2017 12:33

Niedziela Palmowa rozpoczęła Wielki Tydzień Męki i Zmartwychwstania Jezusa.

Pełne kościoły czy supermarkety? Bp Dajczak przewodniczył liturgii Niedzieli Palmowej. Katarzyna Matejek /Foto Gość

Ewangelię o wjeździe Jezusa do Jerozolimy usłyszeli koszalinianie zebrani u wejścia do domu biskupiego. Tu ordynariusz diecezji bp Edward Dajczak rozpoczął uroczystą liturgię, zaś bp Krzysztof Włodarczyk pobłogosławił przyniesione przez zebranych palmy wielkanocne. Obecni byli także biskupi Krzysztof Zadarko i Paweł Cieślik.

Następnie kapłani i wierni udali się w procesji do katedry, gdzie uroczyście odczytano drugą Ewangelię - Męki Pańskiej według św. Mateusza.

W homilii bp Dajczak powiedział, że liturgia słowa Niedzieli Palmowej jest wielkim wyznaniem miłości Boga do człowieka.

- Rozpoczęliśmy zadumę przy Pieśni Sługi Jahwe, ukazującą nam sługę, który idzie i bierze na siebie cały ciężar ludzkiej nieprawości i zła - powiedział biskup. - On wie, że będzie szedł w opuszczeniu, że w chwilach trudnych porzucą Go wszyscy. Ale odkrywa przed nami tajemnicę mocy, która może być również naszym udziałem  - wtedy, kiedy i nas opuszczą i zdradzą ludzie.

Następnie biskup ukazał sługę Jahwe jako tego, który nasłuchuje, co mówi Bóg.

- To nasłuchiwanie daje mu pewność, że Bóg jest z nim. I to jest bardzo istotne przesłanie dla nas, żyjących w świecie, szczególnie w Europie, gdzie chrześcijanie stali się wierzącą mniejszością - mówił z goryczą biskup. - Może jest tu jeszcze sporo ludzi religijnych, ale zdecydowanie mniej jest ludzi wiary, tych z osobistą relacją z Bogiem, z wiernością Ewangelii, z tym, co chce wybronić w człowieku idący na mękę i śmierć Jezus.

Biskup ukazał, że chrześcijanie powinni karmić się w tych dniach Bożym słowem, zwłaszcza tym rozpamiętującym chwile z życia Jezusa, począwszy od Jego wjazdu do Jerozolimy, aż po śmierć i zmartwychwstanie. - To słowo powinno nas prowokować do myślenia o naszej miłości do Pana.

Prośbę o taką wędrówkę za Ewangelią bp Dajczak wyraził cytatem z Dzienniczka św. Faustyny o Królu Miłosierdzia, który pragnie napełniać dusze ludzi łaskami, lecz na próżno, bo nie chcą po nie przychodzić.

- Aż do bólu te słowa są dzisiaj aktualne. Bardziej niż kościoły dzisiaj pełne będą supermarkety. Bardziej niż chwile modlitwy, niestety, zajmie ludzi krzątanina. Może trzeba to dzisiaj sobie powiedzieć, by pójść pod prąd kultury świata, która Ewangelii nie słyszy i nie czyta. Również w naszej ojczyźnie, również w Koszalinie. A trzeba stać się tą wspólnotą uczniów Jezusa, którzy mają czas i przychodzą do Niego. Wtedy jest tydzień wielki. Powinien być wielki nie tylko w kalendarzu, ale w nas - zakończył homilię bp Dajczak.