Bp Dajczak: To jest Skrzatusz, nasz dom

ks. Wojciech Parfianowicz ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 04.06.2017 18:49

Ordynariusz diecezji 4 czerwca poświęcił ołtarz i kościół w Skrzatuszu. Pod mensą zostały umieszczone relikwie św. Jana Pawła II.

Bp Dajczak: To jest Skrzatusz, nasz dom Skrzatusz, 4 czerwca: bp Edward Dajczak namaszcza nowy ołtarz. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Skrzatuski kościół był oczywiście poświęcony w przeszłości, jednak tego aktu dokonuje się ponownie w szczególnych okolicznościach. Takie okoliczności zaszły w przypadku głównego sanktuarium diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Skrzatuska świątynia przeszła w ostatnim czasie gruntowny remont, w wyniku którego pojawił się w niej także nowy ołtarz.

W homilii bp Edward Dajczak nawiązał do niezwykłej twarzy Matki Bożej przedstawionej w skrzatuskiej piecie, która mimo bólu związanego ze śmiercią Syna, nie jest pogrążona w smutku, ale w pełnej nadziei zadumie, z której przebija nawet charakterystyczny uśmiech.

- Jesteśmy w miejscu, w którym bardzo wyraziście historia pisana jest palcem Bożym i miłością Matki. Ta pieta jest nie tylko dana naszej diecezji, ale jest też nam zadana. Zadana, żebyśmy my, żyjący na tej ziemi, pozbierani z różnych stron, niezależnie od chwil szczęśliwych, czy trudnych, tu, w tym miejscu odnajdywali taką moc i nadzieję, której nawet śmierć nie jest w stanie złamać - powiedział biskup.

Po krótkim przypomnieniu niezwykłej historii sanktuarium skrzatuskiego, bp Dajczak przytoczył świadectwa ludzi, którzy w ostatnim czasie doznali duchowej odnowy w tym miejscu. Podkreślił w ten sposób wyjątkowość Skrzatusza, który był wybranym miejscem w przeszłości i jest nim także teraz.

- Ten kościół poświęcony przed wiekami, dzisiaj jest odnawiany i zaczyna nowe życie. To miejsce, dzisiaj jeszcze raz poświęcone, staje się sercem naszej diecezji także w tym czasie, kiedy tak trudno jest kochać, kiedy tylu ludzi kochać nie potrafi, kiedy tylu ludziom trudno jest znaleźć drogę do siebie, kiedy wymyśla się ideologie, aby uzasadnić decyzję, że trzeba kogoś opuścić - mówił biskup.

Zwracając się nie tylko do obecnych w świątyni na uroczystości poświęcenia, biskup powiedział: - To jest Skrzatusz, nasz dom.

Nawiązując do trwającego synodu ordynariusz diecezji stwierdził: - Chcemy w tym czasie usłyszeć także, co Duch Święty mówi nam w Skrzatuszu i o Skrzatuszu. Chcemy na nowo uchwycić, jaka jest rola tego świętego miejsca na nasze dzisiaj i jutro.

W rozmowie przed rozpoczęciem uroczystości, biskup zapowiedział, że diecezja podejmie kroki, aby świątynia w Skrzatuszu została podniesiona do rangi bazyliki mniejszej.

W dniu poświęcenia, w skrzatuskim ołtarzu umieszczono relikwie św. Jana Pawła II przekazane przez kard. Stanisława Dziwisza. Dlaczego akurat tego świętego? Nie wiadomo z całą pewnością, czy Karol Wojtyła kiedykolwiek nawiedził Skrzatusz. Widomo, że w okolicznych lasach wypoczywał. Nad znajdującym się niedaleko jeziorem Krępsko spędził ostatnie polskie wakacje przed wyborem na Stolicę Piotrową.

Skrzatuska Pieta jest także ukoronowana koronami papieskimi. W imieniu papieża koronował ją w roku 1988 kard. Józef Glemp, ówczesny prymas. Pieta była także obecna 1 czerwca 1991 roku przed ołtarzem w czasie Mszy św. sprawowanej przez Jana Pawła II w Koszalinie.

Przebieg samego obrzędu poświęcenia wyjaśnia ks. dr Jarosław Kwiecień, ceremoniarz katedralny, odpowiedzialny za liturgię także w Skrzatuszu:

Obrzęd poświęcenia kościoła i ołtarza
Wyjaśnia ks. Jarosław Kwiecień
ks. Wojciech Parfianowicz