Po ziemi Maryi

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

publikacja 17.06.2017 20:06

Od Maryi Trzykroć Przedziwnej z Góry Chełmskiej do Maryi Bramy Niebios na Górze Polanowskiej. Ponad 80 osób wyruszyło dzisiaj na pielgrzymkowy szlak, łączący istniejące od średniowiecza miejsca kultu maryjnego.

Po ziemi Maryi 40 kilometrów wystarczy, żeby poczuć pielgrzymkowego ducha. Karolina Pawłowska /Foto Gość

Rozpoczęli Mszą św. w sanktuarium na koszalińskiej Górze Chełmskiej, skąd wyruszyli w 40-kilometrową drogę.

- Koło 80 osób, sporo z nich to bardzo młodzi ludzie. A co najbardziej cieszy, nie brakuje debiutantów, którzy idą po raz pierwszy. To znaczy, że pielgrzymowanie miedzy Świętymi Górami ma przyszłość - śmieje się ks. Andrzej Zaniewski, diecezjalny asystent Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, które organizuje Pielgrzymkę Świętych Gór.

Trasa rozłożona jest na dwa dni, dlatego nie dziwią na szlaku bardzo młodzi kilkuletni pątnicy, którzy maszerują razem z rodzicami. Bo pielgrzymka Świętych Gór to wyzwanie, którym może sprostać każdy: od juniora do seniora.  

Dla wielu główną zaletą świętogórskiego pielgrzymowania jest skondensowanie przeżyć pątniczych w dwóch dniach.

- O pielgrzymce Świętych Gór dowiedziałem się podczas Ekstremalnej Męskiej Drogi Krzyżowej. Postanowiłem pójść i zabrać ze sobą rodzinę - mówi Marek Kowalczyk z Białogardu. - Chodziłem na Jasną Górę, ale dzisiaj coraz trudniej wykroić tyle czasu. A tu wystarczą dwa dni, żeby poczuć ducha pielgrzymowania.

Razem z nim, tak jak w ubiegłym roku, do franciszkańskiej pustelni na Świętej Górze Polanowskiej wędruje żona Sylwia i trzynastoletni syn Paweł. Niosą ze sobą rodzinne intencje, chcą prosić i dziękować.

- Pewnie łatwiej byłoby poleżeć przez weekend, ale my lubimy spędzać czas aktywnie i być razem. Ale to też dużo czasu na modlitwę. Dla mnie to pielgrzymka dziękczynna. Dziękuję za wszystko, co otrzymałam od Pana Boga - mówi pani Sylwia.

- Pielgrzymka to też odbudowywania kultu Matki Bożej na tych ziemiach. Nasze Święte Góry pomorskie, na których przez wieki królowały, po reformacji zostały zapomniane, a kult maryjny na tych ziemiach wygasł. Pielgrzymka to nasz wyraz miłości do Matki Bożej, a zarazem wkład w odbudowywanie kultu i przypominanie, że Pomorze to ziemia Maryi – zauważa ks. Zaniewski.

Dzisiaj punktem docelowym dla świętogórskich pielgrzymów jest Wyszewo. Stąd wyrusza rano na Świętą Górą Polanowską, gdzie o godz. 15 będą uczestniczyć we Mszy św. kończącej ich pielgrzymowanie.