Jezus przy latarni

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 32/2017

publikacja 10.08.2017 00:00

Na nabrzeżu portowym w Kołobrzegu ruch. Słoneczna pogoda sprzyja rejsom, spacerom i sprawdzaniu, co się w uzdrowisku dzieje. Zainteresowanie wczasowiczów wykorzystali ewangelizatorzy.

Żeby kogoś zdobyć dla Boga, trzeba go najpierw wysłuchać. Żeby kogoś zdobyć dla Boga, trzeba go najpierw wysłuchać.
Katarzyna Matejek /Foto Gość

Rozpoczęta 2 sierpnia akcja Jezus przy Latarni to zwieńczenie 11-dniowych rekolekcji, które odbyły się w Koszalinie, w siedzibie Szkoły Nowej Ewangelizacji. Wzięło w nich udział ok. 70 osób z całej Polski, w tym siedmiu księży i pięć sióstr zakonnych. – Nazwaliśmy naszą akcję „Ewangelizacją bez zabezpieczeń”, bo cała grupa wyszła z błogosławieństwem biskupa Edwarda Dajczka na dwa dni bez jedzenia i noclegu. Nie mówiliśmy tego głośno i przez to całkowicie zdaliśmy się na Bożą Opatrzność – wyjaśnia ks. Rafał Jarosiewicz, dyrektor koszalińskiej SNE. – Przez dwa dni ewangelizujemy ludzi na plaży i na deptaku oraz odwiedzamy wszystkich mieszkańców parafii św. Marcina, na terenie której znajduje się latarnia.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.