Dawid Pieśniarz na finał

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

publikacja 02.09.2017 00:03

Owacją na stojąco publiczność 51. Międzynarodowego Festiwalu Organowego nagrodziła prapremierowe wykonanie oratorium stworzonego przez prof. Andrzeja Cwojdzińskiego do słów ks. Henryka Romanika. Dzieło koszalińskich twórców było grande finale festiwalu.

Dawid Pieśniarz na finał Od lewej: Radosław Wilkiewicz, prof. Andrzej Cwojdziński i ks. Henryk Romanik Karolina Pawłowska /Foto Gość

Ostatni z 30 koncertów, na które zaprosili w tym roku organizatorzy Międzynarodowego Festiwalu Organowego, był nie lada gratką dla melomanów. Nic więc dziwnego, że koszalińska katedra zapełniona była do ostatniego miejsca, a wielu przybyłych słuchało koncertu na stojąco.

Pierwszą część wypełniła muzyka organowa w wykonaniu Karola Hilla, organisty kościoła św. Andrzeja Boboli w Gdyni, dyrygenta dwóch gdyńskich chórów, asystenta w Akademii Muzycznej w Łodzi. W drugiej można było wysłuchać monumentalnego oratorium „Tryptyk z Dawidem Pieśniarzem”, stworzonego przez koszalińskich twórców - prof. Andrzeja Cwojdzińskiego, uznanego kompozytora, dyrygenta i pedagoga, oraz ks. Henryka Romanika, osieckiego proboszcza i poety.

- Nie tak często zdarzają nam się prawykonania. Nie pamiętam też, kiedy mieliśmy prawykonanie utworu koszalińskiego autora. Niezmiernie się cieszę, że mogliśmy je zaprezentować festiwalowej publiczności, tym bardziej że w wykonaniu również koszalińskich wykonawców - orkiestry filharmonii i połączonych chórów pod dyrekcją Radosława Wilkiewicza - podkreśla Bogdan Narloch, dyrektor artystyczny festiwalu.

Koszalińskim orkiestrze i chórom w wykonaniu oratorium towarzyszyli soliści: Joanna Tylkowska-Drożdż, Ewa Filipowicz, Paweł Wolski, ks. Zbigniew Stępniak oraz uczennica koszalińskiego Zespołu Szkół Plastycznych Katarzyna Gomułka.

Dawid Pieśniarz na finał   Na finał festiwalu zabrzmiało prapremierowe wykonanie oratorium "Tryptyk z Dawidem Pieśniarzem" Karolina Pawłowska /Foto Gość Dzisiejszy koncert zamknął 51. Międzynarodowy Festiwal Organowy. W jego ramach zaprezentowano 30 koncertów. - Każdy z nich był inny, na swój sposób interesujący, pociągający. Mieliśmy muzykę dawną klasyczną i w wykonaniu dawnego instrumentarium wschodniego, ukraińskiego, mieliśmy muzykę cerkiewną, były wielkie formy na orkiestrę i koncert gitarowy. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie - cieszy się B. Narloch.

- Nasz festiwal jest jednym z najstarszych w Polsce. Od 51 lat karmi nie tylko koszalinian, ale i turystów muzyką w przepięknych murach koszalińskiej katedry, znanej szeroko ze wspaniałych organów i doskonałej akustyki. W tym roku festiwalowe koncerty odbywały się również w 8 innych miejscowościach. Nasza publiczność jest fantastyczna, a moją niekłamaną radością, jako dyrektora tego festiwalu, jest fakt, że mamy więcej sprzedanych biletów niż w latach poprzednich. To pokazuje, że festiwal cieszy się wzięciem i jest potrzebny - dodaje.

Więcej o oratorium i jego twórcach w numerze 36. "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego" na 10 września.