Kamień u szyi

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 39/2017

publikacja 28.09.2017 00:00

Drawsko Pomorskie nie chce przejąć gigantycznych długów Ostrowic. Gmina boi się połączenia z bankrutującym sąsiadem..

▼	Zniesienie gminy za długi to pierwszy przypadek w historii. ▼ Zniesienie gminy za długi to pierwszy przypadek w historii.
Karolina Pawłowska /Foto Gość

To pierwsza taka sytuacja w historii. Drawsko na pokrycie długu Ostrowic otrzyma z budżetu państwa niskooprocentowaną pożyczkę. – Program naprawczy nas ograniczy. To oznacza, że przez 20 lat finansowanie wiele inwestycji infrastrukturalnych, prowadzenie instytucji i realizowanie zadań będzie zagrożone. Dla nas spłata 2–3 mln rocznie to dużo. Mamy poczucie, że wiąże nam się kamień u szyi – mówi zastępca burmistrza Drawska Pomorskiego Marek Tobiszewski. Licząca 2,5 tys. mieszańców gmina Ostrowice, której roczny dochód nie przekracza 11 mln zł, jest zadłużona na 44 mln zł, głównie w parabankach. Gdy gmina wpadła w spiralę zadłużenia, wójt próbował ratować gminę za pomocą emisji obligacji, kolejnych kredytów komercyjnych, wyprzedaży długów czy sprzedaży gminnych wodociągów, kanalizacji i oczyszczalni. Nie pomogła zbiórka w internecie ani Bill Gates. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podjęło decyzje o zniesieniu zadłużonej gminy.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.