Seniorzy u św. Józefa

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

publikacja 23.10.2017 21:22

W słupskim sanktuarium emeryci w koloratkach obchodzili Diecezjalny Dzień Księdza Seniora.

Seniorzy u św. Józefa W słupskim sanktuarium księża-seniorzy zawierzyli się św. Józefowi. Karolina Pawłowska /Foto Gość

Na zaproszenie odpowiedziała blisko połowa z księży „w stanie spoczynku”, których w diecezji jest ponad 40.

Jak podkreśla ks. Piotr Zieliński, dyrektor Domu Księży Emerytów, który zainicjował te spotkania, są one także wyrazem docenienia wieloletniej pracy kapłanów.

- Księża emeryci są częścią prezbiterium koszalińsko-kołobrzeskiego, uczestniczą w uroczystościach i wydarzeniach diecezjalnych, ale to ważne, żeby mogli także spotkać się w swoim gronie na modlitwie i pielgrzymowaniu. Dla wielu z nich to okazja do spotkań po latach. Nie bez znaczenia jest także to, że towarzyszy im biskup - wyjaśnia.

Emeryci w koloratkach, o ile tylko stan zdrowia pozwala im się w miarę swobodnie poruszać, są w stałej gotowości do pracy. Jak mówią: na emeryturze nie przestaje się być księdzem. Prezbiterom seniorom w pielgrzymce do sanktuarium św. Józefa towarzyszył równie zapracowany jak oni biskup senior Paweł Cieślik, który - choć na emeryturze - nie zamierza zwalniać tempa.  

- Księża „wcześniej urodzeni” wciąż są na fali i niejednego młodszego konfratra mogliby zaskoczyć hartem ducha i optymizmem. Cześć z nich przeżyła wojnę, duszpasterzowali w czasach komunizmu, które nie były łatwe ani dla Kościoła, ani dla samych księży. Dzisiaj mogą czerpać radość widząc, że zasiane przez nich wówczas ziarno, przyniosło obfity plon - zauważa ks. Zieliński.

W słupskim sanktuarium księża seniorzy wspólnie modlili się, wysłuchali konferencji oraz zawierzyli swoje życie i kapłaństwo św. Józefowi. W swoich relikwiach towarzyszył im. św. Jan Paweł II. Postać świętego papieża oraz kard. nom. Ignacego Jeża, dających świadectwo życia dla Jezusa i Kościoła do ostatnich dni ziemskiej wędrówki przywoływał bp Paweł Cieślik.

- Dziękujemy za ich głęboką wiarę, która nosili w sobie. Budowali mądrze swoje życie na jedynym trwałym fundamencie, jakim jest Jezus Chrystus. Umieli mądrze żyć, tak, by stać się bogatym przed Bogiem - przypominał hierarcha.

O księżowskiej emeryturze także TUTAJ.