Po raz pierwszy, ale – jak już wiadomo – nie po raz ostatni młodzi diecezjanie spotkali się, żeby dać wyraz swojej miłości do Polski. Jak? Śpiewająco!
Prawo do reprezentowania diecezji wyśpiewała sobie Jaśmina Wenta.
Karolina Pawłowska /Foto Gość
Liczba chętnych do udziału w patriotycznym śpiewaniu zaskoczyła nawet samych organizatorów.
Historia wyśpiewana
Zuza Winter i Wiktora Fedorczak razem z koleżankami ze scholi właśnie zeszły ze sceny Centrum Kultury i Spotkań Europejskich w Białogardzie. Choć zazwyczaj wykonują inny repertuar, pieśni patriotyczne nie są im obce. – Uczymy się ich w szkole. Powstawały wtedy, kiedy Polski nie było, i miały podnosić ludzi na duchu. Dlatego każdy Polak powinien znać przynajmniej jedną taką pieśń – opowiadają małe białogardzianki. Ich opiekunka, s. Damaris Pawłowska, nie ma wątpliwości, że to, co dziewczynki przeżyły podczas przygotowań do przeglądu, zostanie w nich na dłużej. I zaprocentuje. – Te pieśni mają głęboką treść. W ten sposób dzieci uczą się historii: potrafią o niej śpiewać, a więc przekazywać dalej – podkreśla. Właśnie taka idea przyświecała organizatorom I Diecezjalnego Przeglądu Pieśni Patriotycznej „Pieśń dla mojej Ojczyzny”. Tym bardziej cieszą się, że na ich zaproszenie odpowiedziało około setki wykonawców: solo, w duetach i zespołach, łącznie 37 podmiotów wykonawczych. – Zgłaszali się niemal do ostatniej chwili – przyznaje Jolanta Drachal, prezes Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej. – Takie zainteresowanie wprawiło mnie w zachwyt. Myślę, że wielki udział w tym mają nauczyciele i opiekunowie, którzy są inspiracją i wsparciem, ale już to, że dzieci i młodzież chcą śpiewać pieśni patriotyczne, jest wspaniałe – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.