Cebulki otuchy

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 43/2017

publikacja 26.10.2017 00:00

Niepozorne sadzonki trafiły na rabatki darłowskiej placówki. Wiosną wyrosną z nich żółte, pełne radości kwiaty.

Wiosną rabatki darłowskiego hospicjum zakwitną żonkilami i nadzieją. Wiosną rabatki darłowskiego hospicjum zakwitną żonkilami i nadzieją.
Karolina Pawłowska /Foto Gość

Ile czasu potrzeba, żeby obsadzić takie pole? Kilka minut. Korzyści zaś są niepoliczalne. Bo Pola Nadziei to znacznie więcej niż zbieranie pieniędzy na pomoc dla osób terminalnie chorych. – To pewna filozofia: jesteśmy razem. Coś tak prostego jak cebulka może wiele zdziałać. Chory, słaby człowiek skupia wokół siebie innych: silnych, mądrych, bogatych i biednych, małych i dużych, których łączy chęć pomocy. Chcemy się tym dzielić i nieść ideę hospicjum do innych – wyjaśnia ks. Krzysztof Sendecki, dyrektor Domu Hospicyjno-Opiekuńczego Caritas im. bp. Czesława Domina w Darłowie. Chętnych do podjęcia żonkilowych prac ogrodniczych nie brakowało. Zanim jednak chwycili za łopatki, modlili się w hospicyjnej kaplicy. – Musimy sami sobie przypominać: miej czas dla człowieka. Nie zawsze potrafimy pomóc, ale możemy sprawić, żeby było lżej. A kiedy pozwolimy się Bogu dotknąć miłością, zawsze nas to zmieni – przypominał bp Edward Dajczak, który przewodniczył Eucharystii.

Dostępne jest 46% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.