Spotkać ubogiego. Ale jak?

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 48/2017

publikacja 30.11.2017 00:00

Papież zachęca do potraktowania ubogich jak przyjaciół. To niełatwe zadanie, skoro tak słabo ich znamy. Kim są? Co myślą? Jak im pomóc?

Spotkać ubogiego. Ale jak? Katarzyna Matejek /Foto Gość

19 listopada obchodziliśmy pierwszy Światowy Dzień Ubogich, ustanowiony przez papieża Franciszka na zakończenie Jubileuszu Miłosierdzia. W orędziu na tę niedzielę papież zachęca, by katolicy uczynili kulturę spotkania swoim stylem życia. Apeluje o konkretny znak braterstwa: otwarcie się na wspólnotę z biednymi i na każdą formę solidarności z nimi. Proponuje, by ten dzień stanowił okazję do przyjacielskich spotkań naznaczonych solidarnością i konkretną pomocą. Jak to zrobić?


Zanim go zmieli
Pan Piotr zastrzega, że prosi nie na alkohol. Na jedzenie. Gdzie nocuje? W kontenerze na śmieci, takim na makulaturę. – Ładuję się do środka, układam między kartonami i da się spać – mówi, wyczekując hojnych klientów pod jednym z koszalińskich supermarketów. – Tyle że nad ranem to już zimno. I najgorsze to, że jak się obudzę, to brudny jestem. Nie ma gdzie się umyć, śmierdzę.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.